Anthony Ireland nie będzie zawodnikiem Rosy Radom

WP SportoweFakty
WP SportoweFakty

Do końca okienka transferowego pozostało mało czasu. Jednym z potencjalnych kandydatów do gry w Rosie Radom był Anthony Ireland. Po meczu z MKS-em Dąbrowa Górnicza trener Wojciech Kamiński zdementował te pogłoski.

Kilka dni temu Rosa oficjalnie rozstała się z Tyrone'em Brazeltonem. W składzie wicemistrzów Polski pozostał tylko jeden nominalny rozgrywający, Daniel Szymkiewicz. Wprawdzie coraz lepiej spisuje się Filip Zegzuła, który także może odpowiadać za kreowanie gry, ale mimo wszystko drużyna z Radomia potrzebuje wzmocnień na obwodzie. Do końca okienka transferowego pozostało mało czasu.

- Zdajemy sobie sprawę z tego, że mamy pewne braki na tych pozycjach. Szukamy, myślę, że jesteśmy blisko sprowadzenia zawodnika. Pozostało nam na to praktycznie pięć dni. Mam nadzieję, że wszystko nam się poukłada i będzie tak, jak chcemy - powiedział po niedzielnym meczu z MKS-em Dąbrowa Górnicza trener Wojciech Kamiński.

Przed rozpoczęciem spotkania 22. kolejki Polskiej Ligi Koszykówki, zakończonego zwycięstwem Rosy 90:85, pojawiła się informacja, iż radomski klub złożył ofertę Anthony'emu Irelandowi. Szkoleniowiec zaprzeczył informacjom, jakoby filigranowy koszykarz miał dołączyć do jego zespołu. - Na pewno nie jest to zawodnik Trefla Sopot - zdementował Kamiński.

Do ekipy z województwa mazowieckiego przymierzany był już między innymi James Florence. Przed tygodniem wydawało się, że do Rosy trafi Christopher Jones, ale ostatecznie... nie wsiadł do samolotu.

Próżno szukać nazwiska nowego potencjalnego gracza srebrnych medalistów poprzedniego sezonu w składach drużyn występujących w PLK. - Z tego, co się orientuję, to ten zawodnik w ogóle nie występował w Polsce. Tak naprawdę mamy dwie opcje, czekamy, patrzymy - zakończył Kamiński.

Nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, że działacze i sztab szkoleniowy celują we włoską ekstraklasę. Obserwują combo guarda z jednej z czołowych ekip z Półwyspu Apenińskiego.

Rangers przerwali bajeczną passę Celtiku [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (1)
avatar
Nielubie Fejsa
13.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gdyby Zegzuła utrzymał wczorajszą dyspozycję to nie potrzeba wzmocnień :) Brawo!