Stal twarda, Stal mocna. Seria wygranych powiększona z niepotrzebnymi nerwami w tle

20 punktów przewagi w trzeciej kwarcie nie wystarczyło, żeby ekipa BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski nie musiała się denerwować. Miasto Szkła Krosno zdołało doprowadzić do remisu, ale ostatecznie to gospodarze cieszyli się z triumfu 89:78.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk
Koszykarze BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski / Na zdjęciu: Koszykarze BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski

Ósme zwycięstwo z rzędu w PLK zaliczyli koszykarze BM Slam Stali. W niedzielę grali doskonale przez 25 minut meczu, potem stanęli i w końcówce musieli się denerwować. Na ich szczęście finisz należał do nich.

Podopieczni Emila Rajkovicia rozpoczęli doskonale. Kosmiczne tempo narzucił Aaron Johnson, który na osiem pierwszych skutecznych akcji BM Slam Stali zaliczył 2 punkty i 7 asyst.

Jego partnerzy grali bardzo skutecznie, do czego dokładali agresywną defensywę na całym boisku. To przynosiło efekt, bowiem przewaga faworyta rosła w bardzo szybkim tempie. Gdy w trzeciej kwarcie "Stalówka" prowadziła 60:40 wydawało się, że jest po meczu... a to tak naprawdę był dopiero jego początek.

Gospodarze nieco spuścili z tonu, a beniaminek ruszył do ataku. Duet Jakub Dłuski - Devante Wallace zdobył 9 punktów z rzędu i goście poczuli, że mogą osiągnąć dobry wynik w Ostrowie.

Stal zupełnie stanęła, za to goście parli do przodu. W 33 minucie z półdystansu trafił ponownie Dłuski, a na tablicy wyników pojawił się remis 69:69!

Ostrowianie zdołali się jednak otrząsnąć, a pomogła w tym defensywa. Kluczową akcję przeprowadzili na cztery i pół minuty przed końcem. Najpierw dwa rzuty wolne wykorzystał Shawn King, a po chwili Johnson wymusił stratę dobrze grającego w tym meczu Dawida Bręka. Z tej straty BM Slam Stal zaliczyła akcję 2+ i odskoczyła na 78:71.

Tej straty krośnianie - pomimo wielkich starań - nie zdołali już zniwelować i seria zwycięstw ostrowian została przedłużona. W domu ekipa Rajkovicia nie przegrała od 29 października.

11 punktów, 5 przechwytów i... 17 asyst - to dorobek Johnsona. 16 oczek zaliczył Christo Nikołow, a Mateusz Kostrzewski w debiucie przed swoją nową publicznością uzbierał 11 punktów (4/5 z gry) i 2 zbiórki.

Po stronie gości szalał Wallace (20 punktów), a kolejny udany występ zaliczył Bręk, który do 9 punktów dołożył 7 asyst i 6 zbiórek. Ten drugi po raz kolejny skorzystał na, można powiedzieć, braku Royce'a Woolridge'a. Pierwszy rozgrywający Miasta Szkła zaczął w piątce, jednak widać, że nie jest jeszcze w pełni gotowy do gry i na parkiecie spędził zaledwie 8 minut.

BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski - Miasto Szkła Krosno 89:78 (27:19, 21:17, 18:23, 23:19)

BM Slam Stal: Christo Nikołow 16, Marc Carter 13, Shawn King 13, Łukasz Majewski 11, Mateusz Kostrzewski 11, Aaron Johnson 11 (17 as), Szymon Szewczyk 7, Kamil Chanas 4, Tomasz Ochońko 2, Robert Tomaszek 1.

Miasto Szkła: Devaonte Wallace 20, Jakub Dłuski 13, Dino Pita 13, Kareem Maddox 9, Dawid Bręk 9, Seid Hajrić 6, Dariusz Wyka 6, Dariusz Oczkowicz 0, Szymon Rduch 0, Royce Woolridge 0.

ZOBACZ WIDEO Kolejna wpadka Sevilli. Zobacz skrót meczu z CD Leganes [ZDJĘCIA ELEVEN]

Czy BM Slam Stal sięgnie po medal w sezonie 2016/2017?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×