K.C. Rivers zdobył w dogrywce pięć punktów i poprowadził Panathinaikos Ateny do cennej wygranej nad CSKA Moskwa. Dzięki temu grecki zespół awansował na 4. miejsce w rozgrywkach. Mecz w Atenach oglądało ponad 18 tysięcy widzów.
Potknięcie CSKA wykorzystał Real Madryt, który nie bez problemów uporał się przed własną publicznością z Fenerbahce Stambuł 61:56. Sergio Llull z 16 punktami był liderem Królewskich.
W Belgradzie Czerwona Gwiazda pokonała Uniks Kazań 83:65 i zbliżyła się do play-off. O ostatnie nieobsadzone miejsce w najlepszej ósemce zmierzy się za tydzień z Darussafaka Dogus Stambuł. Wygrany będzie grał dalej.
Warto podkreślić pierwszą wyjazdową wygraną koszykarzy z Mediolanu po serii 13. kolejnych porażek. EA7 Emporio Armani pokonali Żalgiris Kowno 88:84. Jamel McLean i Andrea Cinciarini zdobyli po 17 punktów dla zwycięzców.
Wyniki:
Crvena Zvezda Belgrad - Uniks Kazań 83:65
(Bjelica 19, Gudurić 18, Simonović 13 - Langford 16, Colom 11)
Galatasaray Stambuł - Baskonia Vitoria Gasteiz 80:103
(Tyus 14, Diebler 14, Guler 12 - Tillie 20, Diop 18, Voigtmann 15)
Żalgiris Kowno - EA7 Emporio Armani Mediolan 84:88
(Pangos 16, Lekavicius 15, Jankunas 12 - McLean 17, Cinciarini 17, Hickman 16)
Panathinaikos Ateny - CSKA Moskwa 85:80 po dogr.
(Rivers 17, Singleton 13, James 13 - De Colo 15, Teodosić 15, Augustine 14)
Real Madryt - Fenerbahce Stambuł 61:56
(Llull 16, Fernandez 11, Maciulis 7 - Bogdanović 15, Vesely 11, Dixon 11)
ZOBACZ WIDEO Polscy skoczkowie spełnili marzenie Wojciecha Fortuny. Drugie spełni się w Pjongczang?