Trzy razy do mistrzostwa - Ślęza czy Wisła Can-Pack? Kluczowe pytanie sezonu

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski

Ślęza Wrocław czy Wisła Can-Pack Kraków? To najważniejsze pytanie w sezonie 2016/2017 Basket Ligi Kobiet. W środę startują finały, które mają być pasjonującą serią, w której wskazać faworyta niezwykle trudno.

Wisła Can-Pack Kraków trzy ostatnie sezony kończyła na szczycie. Przed rokiem - podobnie, jak teraz - nie miała w finałach atutu własnego parkietu, pomimo tego wygrała batalię o złoto 3:0. Ślęza Wrocław takiego rozwiązania jednak nie bierze pod uwagę.

Podopieczne Arkadiusza Rusina wygrały z krakowiankami wyścig w rundzie zasadniczej, ale przegrały w finale Pucharu Polski.

Jeszcze do niedawna wydawało się, że Ślęza uzależniona jest od Sharnee Zoll. Półfinały pokazały jednak, że w ekipie z Dolnego Śląska coraz więcej zależy od Marissy Kastanek. To jej we Wrocławiu zawdzięczają miejsce w finale BLK. Jej 34 punkty w piątym starciu z CCC Polkowice były kluczowe.

Wisła Can-Pack swoją serię z Artego rozstrzygnęło w czterech meczach. Biała Gwiazda pokazała też głębię swojego składu, wygrywając w niekompletnym zestawieniu (kontuzje Ziomary Morrison i Małgorzaty Misiuk).

ZOBACZ WIDEO: Artur Szpilka i Artur Boruc w MMA? Łukasz "Juras" Jurkowski zabrał głos

W zespole spod Wawela tak naprawdę trudno wskazać wiodącą postać. Każdy mecz może rozstrzygnąć inna postać. Pod koszem dominuje Ewelina Kobryn, na obwodzie Hind Ben Abdelkader czy Sandra Ygueravide, a jeżeli skuteczność złapie Meighan Simmons to i ona w pojedynkę może rozstrzelać każdą obronę.

- Nie mamy nic do stracenia. Przeszliśmy długą drogę w tym sezonie. Chcemy grać o jak najwyższe cele, ale mamy świadomość z kim się mierzymy - przekonuje Arkadiusz Rusin, który w roli faworyta postrzega właśnie Wisłę Can-Pack.

W tegorocznej fazie play-off zarówno Ślęza, jak i Wisła Can-Pack zawsze przegrywały mecze otwierające serie. Oba zespoły udowodniły też, że przewagę własnego parkietu nie można nazwać potężnym atutem.

Wisła Can-Pack Kraków zagra o swoje 26. mistrzostwo Polski, w tym czwarte z rzędu. Ślęza Wrocław do walki o złoto powraca po 30 latach. Z perspektywy całego sezonu w finale zmierzą się ze sobą dwa najlepsze teamy.

Co ciekawe - Ślęza do ekstraklasy wróciła przed trzema sezonami. Za każdym razem meldowała się w fazie play-off i za każdym razem przegrywała z Wisłą Can-Pack. Za pierwszym razem był to ćwierćfinał, przed rokiem półfinał. Jak będzie tym razem?

Seria finałowa toczyć będzie się do trzech zwycięstw. Pierwsze mecze odbędą się w środę i czwartek we Wrocławiu.

Pełny terminarz meczów finałowych:

Ślęza Wrocław - Wisła Can-Pack Kraków / środa 19 kwietnia, godz. 18:45
Ślęza Wrocław - Wisła Can-Pack Kraków / czwartek 20 kwietnia, godz. 18:45
Wisła Can-Pack Kraków - Ślęza Wrocław / sobota 29 kwietnia, godz. 14:00
Wisła Can-Pack Kraków - Ślęza Wrocław / niedziela 30 kwietnia, godz. 18:30*
Ślęza Wrocław - Wisła Can-Pack Kraków / środa 3 maja, godz. 18:30*

* - w razie potrzeby

Komentarze (0)