Polski Cukier niepokonany, zagra w finałach PLK!

WP SportoweFakty
WP SportoweFakty

Magia Gryfii nie pomogła Enerdze Czarnym Słupsk odmienić losów półfinałowej serii. Polski Cukier Toruń po raz trzeci pokonał Czarne Pantery. Tym razem wygrywając 65:52 przypieczętowali awans do finałów PLK.

Gryfia znowu była głośna i gorąca, ale Czarnych Panter nie poniosła. Słupszczanie po prostu odstawali fizycznie. Zabrakło energii i skuteczności. To wszystko miały Twarde Pierniki, dzięki temu zagrają o mistrzostwo Polski.

Polski Cukier od początku wyglądał lepiej. Gościom nie przeszkodziły nawet problemy z faulami Cheikha Mbodja, bo skutecznie grał Obie Trotter. Po stronie gospodarzy dopiero wejście Mantasa Cesnauskisa sprawiło, że wynik poszedł do przodu.

Dobry okres zaliczył też Grzegorz Surmacz, dzięki czemu na przerwę Czarni schodzili przy zaledwie pięciopunktowej stracie.

Po zmianie stron zza łuku trafił Chavaughn Lewis i było 38:34 dla Twardych Pierników. Torunianie szybko jednak odjechali, bowiem doskonale grał duet Krzysztof Sulima - Kyle Weaver. Goście prowadzili różnicą 11 oczek.

Fani w Gryfii nie pozwolili się jednak poddać gospodarzom. Gdy w czwartej kwarcie zza łuku trafił Cesnauskis, straty ponownie zmalały do czterech oczek. Niestety dla nich kolejne akcje przyniosły serię strat.

Po drugiej stronie szalał natomiast Weaver, który w ostatnich minutach był "człowiekiem orkiestrą". Blokował, asystował, sam wykańczał akcje od kosza do kosza. Słupszczanie nie mieli już sił, żeby wrócić, wygrać i przedłużyć serię.

Amerykanin zaliczył 11 punktów, 10 zbiórek, 6 asyst, 3 przechwyty i 3 bloki. 16 oczek pojawiło się na koncie Trottera, a 13 dołożył Sulima. Ten ostatni wywalczył 5 zbiórek - wszystkie w ataku.

Torunianie wygrali defensywą. Zacieśniali środek i nie pozwolili napędzać się Lewisowi. W wygranej nie przeszkodziły zaledwie 2 celne rzuty zza łuku przy 15 próbach.

Czarni dali z siebie wszystko co mogli. Węższa rotacja zrobiła jednak swoje. David Kravish uzbierał 12 punktów i 16 zbiórek, ale w czwartej kwarcie już po prostu zgasł. 17 strat i 26 procent w rzutach zza linii 6,75 też nie pomogło. Przy 52 punktach rzuconych we własnej hali ciężko marzyć o triumfie.

Torunianie - którzy w fazie play-off są niepokonani - zagrają po raz pierwszy w finałach. Czarni z kolei po raz trzeci z rzędu powalczą o brązowe medale.

Energa Czarni Słupsk - Polski Cukier Toruń 52:65 (12:18, 17:16, 11:13, 12:18)

Energa Czarni: David Kravish 12 (16 zb), Chavaughn Lewis 12, Mantas Cesnauskis 11, Grzegorz Surmacz 6, Anthony Goods 5, Marcus Ginyard 3, Piotr Dąbrowski 3, Łukasz Seweryn 0, Dallin Bachynski 0, Dawid Rypiński 0.

Polski Cukier: Obie Trotter 16, Krzysztof Sulima 13, Kyle Weaver 11 (10 zb), Bartosz Diduszko 8, Cheikh Mbodj 6, Jure Skifić 5, Aleksander Perka 4, Tomasz Śnieg 2, Łukasz Wiśniewski 0, Maksym Sandał 0, Kamil Michalski 0.

stan rywalizacji: 3:0 dla Polskiego Cukru Toruń

ZOBACZ WIDEO Polska Anthonym Joshuą siatkówki? Mateusz Bieniek jest za

Źródło artykułu: