- Nie grałem od prawie półtora roku. Cały czas jednak byłem w domu, w Houston i ciężko pracowałem z Johnem Lucasem [ex-zawodnik Rockets – red.]. Mam już jednak dosyć jego twarzy - mówił rozbawiony koszykarz. - Chcę po prostu wrócić na parkiet. Do normalnej gry, pięciu na pięciu, z udziałem sędziów. Tego lata chcę pokazać wszystkim, że nadal mam pasję do gry. Jestem zdrowy i chcę grać - dodał Harrington.
Jako sposobu na powrót do NBA koszykarz planuje wykorzystać D-League. - Kilka drużyn jest chętnych na Othellę, chcą zobaczyć co nadal potrafi - powiedział David Bauman, agent sportowca.
Harrington w NBA zaczął grać w 1996 roku, w zespole Houston Rockets. Przez dwanaście lat spędzonych w najlepszej lidze świata reprezentował barwy sześciu klubów, w tym ostatnimi czasy Charlotte Bobcats, gdzie w poprzednim sezonie zdobywał średnio po 2,1 punktów oraz zbierał 1,9 piłek.