Walka trwa - komentarze po meczu Anwil Włocławek - Polpharma Starogard Gdański

Anwil Włocławek pokonał Polpharmę Starogard Gdański 91:65 w drugim spotkaniu ćwierćfinałowej fazy play-off i w serii prowadzi już 2-0. Na konferencji prasowej trenerzy obu zespołów podzielili się swoimi opiniami na temat piątkowego pojedynku. Wypowiedzieli się również zawodnicy: Michał Gabiński z Anwilu oraz Jacek Jarecki z Polpharmy.

Michał Fałkowski
Michał Fałkowski

Mariusz Karol, trener Polpharmy Starogard Gdański: Gratuluję Anwilowi, dzisiaj był po prostu lepszy. Jest dwa do zera, lecz najbliższy mecz jest w Starogardzie Gdańskim, na który serdecznie wszystkich państwa zapraszam (tutaj trener drużyny gości zwrócił się do dziennikarzy).

Igor Griszczuk, trener Anwilu Włocławek: Cieszy mnie zwycięstwo i stan 2-0, ale martwi zdrowie dwóch koszykarzy. Paravinja ma najprawdopodobniej złamaną rękę, ale jest jeszcze za wcześnie, aby powiedzieć coś konkretnego zarówno o nim, jak i o Kamilu Michalskiem. Będziemy trenować, bo gra się do trzech zwycięstw. Teraz mamy wyjazd do Polpharmy. Walka trwa.

Jacek Jarecki, obrońca Polpharmy Starogard Gdański: Gratuluję drużynie z Włocławka. Jak wspomniał trener Griszczuk, gra się do trzech zwycięstw. Wracamy teraz do Starogardu i będziemy chcieli się jak najlepiej przygotować do spotkań u siebie. Jeszcze nie wszystko jest stracone.

Michał Gabiński, skrzydłowy Anwilu Włocławek: My nie zmieniamy naszych założeń. Walczymy o każdy metr boiska, staramy się jak najlepiej wypełnić przedmeczowe założenia, bo wydaje się, że to jest recepta na sukces. Gramy dalej i koncentrujemy się na najbliższym meczu. Krok po kroku idziemy do wyznaczonego celu.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×