Początek treningów w Artego Arenie i Trapezie
Enea Astoria Bydgoszcz i Jamalex Polonia 1912 Leszno od poniedziałku, 7 sierpnia przygotowują się do startu kampanii 2017/18. Oba kluby treningi rozpoczęły w pełnych składach. Celem zarówno dla jednych, jak i drugich będzie awans do fazy play-off. W grodzie nad Brdą nie ma jeszcze pierwszego szkoleniowca, Konrada Kaźmierczyka, który przebywa w Jezierzycach Słupskich na campie GetBetter. Pod jego nieobecność zajęcia prowadzi drugi trener, Maciej Łabuś.
W tzw. okresie ogórkowym oba zespoły dokonały kilku ważnych zmian personalnych. Na papierze mocniej wyglądają wzmocnienia leszczynian, którzy pozyskali z ekstraklasy Kamila Chanasa, Adama Kaczmarzyka i Przemysława Wronę oraz z WKK Wrocław zdolnego rozgrywającego, Jakuba Kobela. Ale z drugiej strony Enea Astoria wzmocniła się bardzo solidnymi pierwszoligowcami - Mikołajem Grodem, Bartoszem Pochockim i Pawłem Śpicą, a także Łukaszem Frąckiewiczem, który po dwóch latach wraca do Bydgoszczy z Asseco Gdynia.
Ponadto do składu czarno-czerwonych na stałe dołączyło dwóch zdolnych juniorów w osobach Jakuba Kondraciuka oraz Kacpra Przybylskiego, którzy nie tylko mają pomagać w treningach, ale i włączyć się do walki o minuty w trakcie sezonu. Możliwe, że w drużynie znajdzie się także miejsce dla jeszcze jednego gracza. Byłby nim Bogdan Korniiets, 24-letni ukraiński rzucający lub też niski skrzydłowy, który w minionym sezonie grał w drugoligowym Domino Inowrocław, notując średnio 10,7 punktu oraz 4 zbiórki co spotkanie.
Oba kluby mają także zaplanowany szereg spotkań sparingowych. I zarówno jedni jak i drudzy, poza grami kontrolnymi z ligowymi rywalami, sprawdzą się także z meczach z drużynami z ekstraklasy. W przypadku Jamalex Polonii będą to ekipy m.in. z Ostrowa Wielkopolskiego, Dąbrowy Górniczej, Krosna i Zgorzelca, natomiast przeciwnikami Enea Astorii z PLK będą Anwil Włocławek, Asseco Gdynia i wicemistrz kraju z Torunia.
Zespoły dbają także o swój wizerunek w social mediach, co jest dobrze widoczne szczególnie na przykładach dwóch powyższych klubów. Profile na Facebooku i Twitterze to już w zasadzie absolutna podstawa. Jamlex Polonia prężnie prowadzi także swoje konto na Instagramie, natomiast Enea Astoria profil w tym serwisie uruchomiła przy okazji początku przygotowań do nowego sezonu.
Na kolejnej stronie pojawią się m.in. informacje kadrowe z Kotwicy Kołobrzeg i KK Warszawa.
[nextpage]Kotwica i KK przedstawiają kolejnych koszykarzy
Kotwica Kołobrzeg poinformowała o przedłużeniu umowy z kolejnym graczem. Jest nim Daniel Grujić, który do zespołu dołączył w trakcie ubiegłorocznego sezonu i okazał się sporym wzmocnieniem. Silny skrzydłowy notował po 10,2 punktu i 5,8 zbiórki w prawie 26 minut gry w każdym z 19 rozegranych meczów. Początek przygotowań do sezonu ma za sobą już także beniaminek z Warszawy i w związku z tym postanowił, że każdego dnia będzie przedstawiał po jednym graczu. Po potwierdzonym już jakiś czas temu Grzegorzu Malewskim, na drugi ogień poszło dwóch kolejnych.
W poniedziałek KK ogłosił Pawła Hybiaka, natomiast dzień później Michała Wojtyńskiego. Obydwaj mają już pierwszoligowe doświadczenie, zatem gra na zapleczu PLK nie będzie dla nich pierwszyzną, a powrotem na ten szczebel. W poprzednich rozgrywkach w drugiej lidze notowali średnio kolejno 12,4 oraz 14,3 punktu, będąc liderami zespołu pod tym względem. Hybiak dodawał ponadto 5,6 asysty i aż 4,9 zbiórki, co przy jego warunkach wzrostowych (173 cm), jest dobrym rezultatem.
Start treningów i plany sparingowe meritumkredyt Pogoni Prudnik
meritumkredyt Pogoń Prudnik swoje przygotowania do sezonu zacznie 9 sierpnia, czyli w środę. Jak w przypadku chyba wszystkich klubów, najpierw odbędą się testy i badania medyczne, a następnie pierwsze zajęcia. Jeśli zaś chodzi o sparingi, pierwszy odbędzie się dziesięć dni po rozpoczęciu przygotowań, a rywalem prudniczan będzie Zetkama Doral Nysa. Później zmierzą się oni ze Śląskiem, udadzą się na turnieje do Gliwic, Leszna i Poznania, a na tydzień przed startem rozgrywek sami zorganizują jeden z nich, połączony z prezentacją drużyny.
Co dalej z Notecią?
Na to pytanie nadal trudno odpowiedzieć, ale w Inowrocławiu chyba każdy kibic związany z koszykówką i klubem włączył się w to, aby KSK Noteć finalnie uzyskała prawo gry na zapleczu PLK. Pisma w tej sprawie, poza oczywiście władzami klubu, wysłali do związku także prezydent miasta oraz kibice. Co zrobi PZKosz? To okaże się zapewne do końca tygodnia. Nie jest - co oczywiste - normalnością rozdawanie "dzikich kart" na prawo i lewo, jak to w ostatnich latach ma miejsce, ale skoro najpierw Noteci coś obiecano, a potem się z tego wycofano, to jest to podwójnie słabe wizerunkowo. Zobaczymy zatem, jak Polski Związek Koszykówki wybrnie z tej sprawy i co ostatecznie zadecyduje.
ZOBACZ WIDEO Anita Włodarczyk: Najtrudniejszy konkurs w karierze. Scenariusz był inny (WIDEO)