Kim jest nowy gracz przygranicznego teamu? To absolwent uczelni Saint Mary’s. Ma 208 centymetrów wzrostu i występuje na pozycji środkowego. W Zgorzelcu pozytywnie zaliczył tygodniowy okres próbny.
W tym czasie zagrał m.in. w trzech meczach przedsezonowych. - Brad jest bardzo ciekawym zawodnikiem. Ma potencjał, ale musimy popracować nad jego kondycją i atletyką - komentuje Mathias Fischer, szkoleniowiec PGE Turowa Zgorzelec.
Minione rozgrywki spędził w ekipie Fos Ouest Provence Basket, występującej we francuskiej lidze ProB. Tam notował na swoim koncie średnio 11,1 punktu i 6 zbiórek. Jego klubowym kolegą był Aaron Broussard, który w tym sezonie zagra w MKS-ie Dąbrowa Górnicza.
- Waldow wie, jak zdobywać punkty spod kosza i bardzo podoba mi się to, że dobrze oddaje piłkę na dystans - komplementuje go Fischer.
Bradley Waldow to nie koniec. Na tygodniowe testy do Zgorzelca przybył też Karolis Petrukonis. To doświadczony, mierzący 212 centymetrów wzrostu litewski środkowy. Sezon 2016/2017 spędził w drużynie Nevezis Kiejdany. Tam notował przeciętnie 10,7 punktu i 5,2 zbiórki.
Przekonać do siebie sztabu szkoleniowego nie zdołał Paul Egwuonwu. Klub skorzystał z opcji rozwiązania kontraktu po upływie miesięcznego okresu testowego.
ZOBACZ WIDEO "Piłkarze Legii potrzebują krewkiego trenera". Dziennikarze WP SportoweFakty o zatrudnieniu Romeo Jozaka