Tylko trzy mecze rozegrane zostały minionej nocy na parkietach ligi NBA, ale nie zabrakło w nich emocji. Najwięcej dostarczył pojedynek pomiędzy Oklahomą City Thunder a Minnesotą Timberwolves, który rozstrzygnął się niesamowitym rzutem Andrew Wigginsa. 22-latek był daleko od linii wyznaczającej 7,24 metra, a mimo to dokonał niebywałej rzeczy, ustalając wynik meczu na 115:113.
W całym meczu zdobył aż 27 punktów, miał 7 zbiórek i 4 asysty. Dla Timberwolves to druga wygrana w trzech dotychczas rozegranych spotkaniach w sezonie 2017/18.
Oto pięć najlepszych zagrań minionej nocy w NBA:
Źródło artykułu: