Rozpoczęta w miniony weekend faza play off w drugiej lidze koszykarzy miała należeć do UMKS-u Kielce. Jednak już w pierwszym półfinałowym spotkaniu play off kielczanie wyraźnie okazali się gorsi od trzeciego po rundzie zasadniczej Basketu Kraków. Wynik spotkania nie był jednak przypadkiem. Z tym samym zespołem koszykarze z Kielc przegrali dwa wcześniejsze spotkania w sezonie zasadniczym. -Byliśmy tłem dla zespołu z Krakowa. Pomimo tego, że doskonale znamy ich zagrywki, każdy z zawodników na pamięć wiedział jak ma się poruszać na boisku nie udało się wygrać - wzdychał po spotkaniu trener UMKS-u Grzegorz Kij.
Katem kieleckiej ekipy okazał się doświadczony Tomasz Suski, który zdobył dla krakowskiego zespołu aż 38 punktów (9 celnych rzutów za trzy punkty). Aby nie pożegnać się z walką o awans już po dwóch spotkaniach, kielczanie muszą wygrać drugie spotkanie, które rozegrane zostanie w Krakowie. - Nie mamy wyjścia. Walczymy o życie i musimy to spotkanie wygrać. Widać, że drużyna z Krakowa nam wyraźnie nie leży. Będziemy starali się jeszcze na treningach coś zmienić. Coś, co ułatwiłoby nam grę - dodaje Kij.
Początek drugiego spotkania w Krakowie zaplanowano na najbliższą niedzielę na godzinę 14:00.