Marihuana legalna w NBA? Coraz więcej głosów na tak
Kilkanaście dni temu były komisarz NBA, David Stern, wyraził pozytywną opinię w sprawie akceptacji marihuany w najlepszej lidze koszykówki. Jego zdanie popierają również aktywni zawodnicy.
- Zgadzam się ze słowami Davida Sterna. Nie musisz palić marihuany, nikt cię do tego nie zmusza, ale jej właściwości mogą pomóc wielu osobom. To sprawa, którą musi podjąć Adam Silver. Nie chodzi mi o to, aby była dostępna dla wszystkich, ale z pewnością pomogłaby sportowcom, którzy zmagają się z kontuzjami - przyznał zawodnik Minnesoty Timberwolves, Karl-Anthony Towns.
Koszykarz wyjawił, że wśród zawodników toczy się coraz więcej dyskusji na ten temat. W udzielonym wywiadzie podzielił się również swoimi spostrzeżeniami.
- Nigdy nie paliłem marihuany, ale w Reed Academy, w New Jersey, mam do czynienia z dziećmi chorymi na autyzm. Moja dziewczyna ma siostrzeńca z autyzmem. Nie zdajesz sobie nawet sprawy, jak wiele dobrego dają jej medyczne właściwości. Mnóstwo badań wskazuje na szereg zalet - dodał Towns.
Marihuana jest całkowicie dostępna w kilku stanach np. w Kalifornii, Nevadzie, Massachusetts czy Maine, natomiast w niektórych dopuszczono stosowanie marihuany medycznej np. na Florydzie, w Arkansas, w Dakocie.
ZOBACZ WIDEO Wojciech Szczęsny: To dla mnie wyjątkowa chwila