Marcin Gortat blisko triple-double! Rekord asyst Polaka

Getty Images / Rob Carr / Na zdjęciu: Marcin Gortat
Getty Images / Rob Carr / Na zdjęciu: Marcin Gortat

Washington Wizards przegrali na wyjeździe z Toronto Raptors 91:100, ale Marcin Gortat nie musi wstydzić się swojego występu. Nasz jedynak w NBA zdobył 12 punktów, zebrał 12 piłek i rozdał siedem asyst.

218. double-double w karierze stało się faktem, choć niewiele brakowało do pierwszego, historycznego triple-double. Marcin Gortat niespodziewanie rozdał aż siedem asyst, co jest jego rekordem na parkietach NBA, dokładając do tego również po 12 punktów i zbiórek. Polak był wszechstronny, ale to nie wystarczyło do pokonania Toronto Raptors. Jedyny kanadyjski zespół w najlepszej lidze na świecie triumfował 100:91.

Gortat trzy asysty rozdał w premierowej kwarcie, cztery kolejne po przerwie. Polak uzupełniał luki po kontuzjowanym Johnie Wallu, który jako nominalna jedynka prowadzi grę Wizards. Pod jego nieobecność w niedzielę, konstrukcja akcji w ofensywie mocno kulała.

Mecz był wyrównany przez trzy kwarty. W ostatniej odsłonie odskoczyli gospodarze. Akcją 3+1 popisał się C.J. Miles , a w końcówce wynik ustalił Fred VanVleet. Najlepszym strzelcem Raps okazał się jednak DeMar DeRozan, autor 33 punktów. Wśród pokonanych 27 oczek zgromadził Bradley Beal, choć tylko cztery w drugiej połowie.

Czarodzieje z bilansem 9-7 zajmują obecnie 5. miejsce na Wschodzie.

Toronto Raptors - Washington Wizards 100:91 (28:28, 32:27, 19:21, 21:15)
(DeRozan 33, Miles 12, Lowry 10 - Beal 27, Porter 15, Gortat 12)

ZOBACZ WIDEO: Henryk Szost przestrzega: Za chwilę europejskie bieganie przestanie istnieć

Komentarze (3)
Plotzek
21.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mając takie warunki fizyczne to on powinien fruwać pod koszem. On- Marcin, jest słabo wykorzystywany pod koszami rywali jako center. Ma dobry kontrakt w Waszyngtonie, ale powinien spróbować jes Czytaj całość
Plotzek
21.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
12 zdobytych pkt to słaby wynik Gortata. On już powinien w każdym meczu pakować piłkę do kosza i zdobywać po 20 pkt. Na razie jest to nieosiągalne dla niego.