Monika Siwczak: Dostałam w Rybniku swoją szansę, za którą dziękuję

Monika Siwczak, która przez ostatnie sezony sprawowała rolę kapitana w drużynie PKM Duda Super Pol Leszno, do drużyny UTEX ROW Rybnik trafiła z końcem okienka transferowego. Zadebiutowała 31 stycznia w meczu przeciwko Enerdze Toruń, a sezon zakończyła spotkanie w… Lesznie, gdzie razem ze swoją nową drużyną przypieczętowała siódme miejsce na zakończenie rozgrywek, same będąc jedną z głównych autorek tego sukcesu.

- Po utracie zawodniczek amerykańskich, usilnie poszukiwaliśmy zawodniczek, które mogą wzmocnić nasz zespół. Monika grała już kiedyś pod moimi skrzydłami, kiedy prowadziłem drużynę z Ostrowa Wielkopolskiego. Teraz po raz kolejny nasze drogi się zeszły. Monika nam zaufała, my jej, a na koniec sezonu obie strony są chyba zadowolone. Bo my, jako klub, na pewno - mówił Mirosław Orczyk, szkoleniowiec UTEX ROW Rybnik.

Monika Siwczak w drużynie z Leszna występowała od 2005 roku, pełniąc w niej w ostatnich sezonach rolę kapitana. W ubiegłorocznym sezonie w meczu przeciwko rybniczankom uległa kontuzji, gdy po starciu z Nikitą Bell doznała urazu pleców. Wtedy pierwszy raz miała do czynienia z rybnickim zespołem. Tego spotkania jednak z pewnością nie wspomina do dzisiaj miło.

W styczniu tego roku Siwczak zdecydowała się opuścić leszczyński zespół, a powody tej decyzji zachowała dla siebie. Trafiła do Rybnika, gdzie z miejsca stała się ważnym ogniwem zespołu. Trafiła do UTEX-u ROW w ciężkim dla tego zespołu okresie i przegrała z nim pierwszych dziesięć spotkań. Na wygraną musiała czekać do pierwszego ze spotkań o 7. miejsce na zakończenie rozgrywek Ford Germaz Ekstraklasy. Rywalem rybnickiego zespołu w tym dwumeczu była leszczyńska PKM Duda Super Pol. Dwumecz przeciwko swoim byłym koleżankom był najlepszym okresem popularnej "Siwej" w barwach ROW-u. UTEX ROW wygrał w pierwszym meczu przed własną publicznością 61:52, by przegrać w leszczyńskim Trapezie 78:75. To sprawiło, że w dwumeczu lepsze okazały się rybniczanki, a Siwczak mogła poczuć satysfakcję.

- Nie ukrywam, że było to dla mnie nie lada wyzwanie, zagrać na własnym terenie, rozpoczynając dogrywkę po drugiej stronie boiska. Kibice przyjęli mnie jednak bardzo ciepło i to dodawało mi skrzydeł - mówiła po ostatnim meczu sezonu w Lesznie Siwczak. - Nasz cel był jeden, czyli zająć siódme miejsce. To nam się udało. Chciałam się pokazać z jak najlepszej strony, ale nie chodzi tutaj tylko o ten mecz. Dostałam w Rybniku swoją szansę gry, za co serdecznie dziękuję. Dziękuję za zaufanie ze strony włodarzy, trenera oraz dziewczyn. Osobne podziękowania i pozdrowienia kieruję w stronę kibiców.

Z postawy nowej rybniczanki zadowolenia nie krył również trener Orczyk. - Monika bardzo nam pomogła, gdy byliśmy w dużych kłopotach. Udało się nam ją sprowadzić, a ona odwdzięczyła nam się niezłą grą. Siódme miejsce na zakończenie sezonu to również duży jej sukces, bo dwumecz z Lesznem w jej wykonaniu był bardzo dobry. Chcę jej bardzo podziękować za wkład, jaki włożyła w ten sukces. Od początku, kiedy to pojawiła się w Rybniku, dawała z siebie maxa. Do tego wprowadziła dobrą atmosferę do drużyny. Z pewnością był to bardzo udany dla nas transfer - skomentował wszystko Orczyk.

Siwczak w barwach drużyny UTEX ROW wystąpiła w 12 spotkaniach. W tym czasie notowała średnio 8,2 punktu, 2,2 zbiórki, 2,3 asysty, 1 przechwyt i 3,2 straty na mecz. Z pewnością w końcówce sezonu należała do wyróżniających się postaci w rybnickim zespole. - Monika dobrze się wypromowała u nas.. - podsumował pobyt w Rybniku przez Siwczak z uśmiechem na twarzy Orczyk.

Siwczak mecz po meczu w Rybniku:

przeciwko Enerdze Toruń - 5 punktów, 1 zbiórka, 3 asysty, 5 strat, 1 przechwyt

przeciwko KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski - 6 punktów, 1 zbiórka, 1 asysta, 3 straty, 2 przechwyty

przeciwko MUKS-owi Poznań - 2 punkty, 3 zbiórki, 2 asysty, 4 straty, 0 przechwytów

przeciwko Lotosowi PKO BP Gdynia - 4 punkty, 0 zbiórek, 1 asysta, 5 strat, 1 przechwyt

przeciwko ŁKS-owi Siemens AGD Łódź - 11 punktów, 0 zbiórek, 2 asysty, 1 strata, 1 przechwyt

przeciwko PTK Aflofarm Vicard Pabianice - 5 punktów, 3 zbiórki, 2 asysty, 2 straty, 0 przechwytów

przeciwko PKM Duda Super Pol Leszno - 12 punktów, 1 zbiórka, 2 asysty, 2 straty, 0 przechwytów

przeciwko Lotosowi PKO BP Gdynia - 6 punktów, 1 zbiórka, 3 asysty, 4 straty, 1 przechwyt

przeciwko Enerdze Toruń - 9 punktów, 3 zbiórki, 4 asysty, 2 straty, 0 przechwytów

przeciwko Enerdze Toruń - 9 punktów, 1 zbiórka, 0 asyst, 3 straty, 3 przechwyty

przeciwko PKM Duda Super Pol Leszno - 14 punktów, 4 zbiórki, 3 asysty, 3 straty, 2 przechwyty

przeciwko PKM Duda Super Pol Leszno - 15 punktów, 8 zbiórek, 4 asysty, 4 straty, 1 przechwyt

Źródło artykułu: