Odejścia, urazy, długi. Czy Czarni skupią się na grze?

WP SportoweFakty / Jakub Janecki / Na zdjęciu: Czarni Słupsk
WP SportoweFakty / Jakub Janecki / Na zdjęciu: Czarni Słupsk

- Dostałeś? - to najczęściej zadawane pytanie w szatni. W Czarnych dzieje się bardzo źle. Odszedł C.J. Aiken, rosną długi klubu, a grać trzeba. W piątek mecz z Polpharmą. Czy koszykarze choć na chwilę zapomną o problemach i skupią się na grze?

W tym artykule dowiesz się o:

Ostatnie dni były zdecydowanie najtrudniejsze w karierze Marka Łukomskiego, polskiego szkoleniowca Czarnych Słupsk. Nie dość, że z klubu odszedł podstawowy środkowy C.J. Aiken, z którym nawet nie było kontaktu (więcej tutaj), to istniało duże prawdopodobieństwo, że do Koszalina uda się Rafał Frank, jego najbliższy współpracownik (ostatecznie chyba pozostanie w klubie - takie są najnowsze doniesienia).

Brak Aikena sprawił, że Łukomski na treningach miał do dyspozycji zaledwie 6-7 zawodników. Trudno w takim układzie przeprowadzić normalne zajęcia. A co dopiero myśleć o rozwiązaniach taktycznych. Dochodziło nawet do takich sytuacji, że Mantas Cesnauskis był ustawiany na pozycji... silnego skrzydłowego, by załatać dziury w składzie.

Koszykarze, choć bardzo się starają, niestety myślami są gdzie indziej. Rozmowy o pieniądzach, a bardziej ich brakiem, są na poziomie dziennym. - Dostałeś? - takie pytania wśród zawodników w szatni padają bardzo często. Nie oszukujmy się - sytuacja jest bardzo trudna, a wydaje się, że problemy będą się nawarstwiać.

Rafał Szymański, dziennikarz dobrze zorientowany w realiach słupskiego klubu, za pośrednictwem Twittera poinformował, że długi Czarnych wynoszą... 1,8 miliona złotych. Klub liczy na pomoc miasta. Na ratunek ruszyli kibice, którzy zebrali ponad trzy tysiące podpisów pod petycją do władz o wsparcie finansowe.

Kłopoty są, ale grać trzeba. W piątek do Słupska przyjeżdża dobrze spisująca się w tym sezonie Polpharma. Kociewskie Diabły są zdecydowanym faworytem wśród bukmacherów, ale trener Milija Bogicević przestrzega przed lekceważeniem Czarnych, którzy w ostatniej kolejce postawili się Stelmetowi BC. - Rozmawiałem z moim zespołem i powiedziałem, że u zawodników Czarnych będzie jeszcze większa, taka podwójna mobilizacja. Te problemy mogą wpłynąć na nich pozytywnie, zagrają z jeszcze większym sercem - mówi serbski szkoleniowiec zespołu ze Starogardu Gdańskiego.

Początek piątkowego spotkania o godzinie 18:15 w Hali Gryfia.

ZOBACZ WIDEO Robert Kubica może liczyć na wsparcie polskich kibiców. Wyjątkowa flaga debiutuje w Abu Zabi

Komentarze (2)
avatar
tomaszewski
1.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sytuacja jest bardzo ciężka,jeśli Czarni znikną z koszykarskiej mapy Polski,to już się nie podniosą,NIESTETY.
Rok temu walczyliśmy o mistrzostwo Polski,nikt nawet nie przypuszczał ze dojdzie do
Czytaj całość
avatar
frącek
1.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Powodzenia dla pana Lukomskiego