Początkowo Polsat Sport miał transmitować spotkanie Derbów Pomorza, czyli starcie AZS-u Koszalin z Czarnymi Słupsk. Wybór tego spotkania od samego początku budził spore kontrowersje. Wydawało się, że murowanym faworytem do miana meczu telewizyjnego będzie ten z Włocławka, w którym Anwil zagra z Polskim Cukrem Toruń.
W sieci od razu pojawiły się negatywne komentarze na tego wyboru, choć byli też zwolennicy takiej decyzji. Tłumaczono to m.in. tym, że Derby Pomorza mają swoją ogromną historię w rozgrywkach PLK.
To nie jest kabaret. To brak kompetencji...
— Kuba Konieczka (@KubaKonieczka) 9 listopada 2017
Takie argumenty nie sposobów zbić, ale w tym momencie trudno byłoby "sprzedać" transmisję z tego meczu. AZS ma bowiem fatalny bilans 2:7, z kolei o Czarnych Słupsk więcej mówi się w kontekście problemów finansowych, które dopadły klub (więcej tutaj).
Przedstawiciele PLK wzięli to pod uwagę i dokonali zmiany w transmisji telewizyjnej. Spotkanie Anwilu z Polskim Cukrem zapowiada się znacznie ciekawiej - w tym momencie włocławianie są liderem PLK, z kolei torunianie zajmują drugie miejsce.
Władze AZS-u w związku z decyzją PLK przesunęły spotkanie z Czarnymi Słupsk na sobotę 16 grudnia (18:00). Mecz Anwilu z Polskim Cukrem rozpocznie się dzień później o 12:40.
Zmieniamy! 17 grudnia w Polsacie Sport o godz. 12.30 pokażemy mecz #plkpl Anwil Włocławek - Polski Cukier Toruń. Do Koszalina udamy się innym razem. Dziękuję wszystkim, którzy pomogli przy tym ruchu.
— Adam Romański (@AdRomanski) 1 grudnia 2017
Do końca grudnia w #plkpl w Polsacie Sport także hit świąteczny Stelmet BC Zielona Góra - BM Slam Stal Ostrów Wlkp. (26 grudnia, godz. 15.50) oraz sylwestrowy TBV Start Lublin - MKS Dąbrowa Górnicza (sobota 30 grudnia, godz. 20.30). Polecamy się!
— Adam Romański (@AdRomanski) 1 grudnia 2017
ZOBACZ WIDEO: Czesław Lang: Musimy rozwiązać zarząd i wybrać nowych ludzi. Naszymi problemami interesują się za granicą