Curry w tamtym meczu zdobył 23 punkty i mimo bolącego kolana zdołał rozegrać całe spotkanie. Wkrótce jednak okazało się, że kontuzja jest poważniejsza i niezbędna będzie interwencja chirurgiczna. Konkretnie chodzi o uszkodzoną chrząstkę w prawym kolanie. Przerwa w treningach ma potrwać 4-6 tygodni.
W obecnych rozgrywkach Curry był cieniem samego siebie. W 59 spotkaniach zdobywał średnio tylko 13,2 punktów i 4,7 zbiórek, podczas gdy w ubiegłym sezonie notował odpowiednio 19,5 pkt i 7,1 zb. Wpływ na tak słabą postawę byłego centra Chicago Bulls miało na pewno przyjście do Nowego Jorku Zacha Randolpha oraz wyraźna nadwaga (129 kg!), która utrudniała jego poczynania w strefie podkoszowej.