Wymiana objęła kilku graczy "Tłoków" oraz przyszłościowe wybory w drafcie. Cena Blake'a Griffina okazała się wysoka, bowiem do Los Angeles Clippers wędrują: Avery Bradley, Tobias Harris oraz Boban Marjanović. Oprócz tego LAC pozyskają dwa wybory w drafcie - pierwszy z nich dotyczy pierwszej rundy klasy 2018, jednak jest chroniony przez 3 lata na miejscach 1-4. W 2021 stanie się on niezastrzeżony. Drugi wybór dotyczy drugiej rundy najbliższego draftu. Do Detroit, oprócz Blake'a, trafią Willie Reed i Brice Johnson.
Detroit Pistons w poniedziałek poinformowali, że bardzo chętnie oddadzą w wymianie Avery’ego Bradley’a, któremu kończy się po tym sezonie kontrakt. To bardzo częsta praktyka wśród zespołów, które przed "trade deadline" starają się otrzymać cokolwiek w zamian za swojego zawodnika zamiast tracić go w lecie za bezcen. Tym razem jednak, nie jest to "cokolwiek", bowiem do Pistons trafia jedna z największych gwiazd ligi.
To rzadko spotykana sytuacja, jednak w tym przypadku Los Angeles Clippers wymienili zawodnika, z którym przed rozpoczęciem tego sezonu podpisali ogromny kontrakt, warty 173 miliony dolarów przez kolejne 5 lat gry (ostatni rok jest opcją zawodnika). Oznacza to, że ekipa z Detroit zdecydowała się na niezwykle agresywną politykę transferową, gdyż przyjmą na siebie potężne zobowiązanie finansowe w okresie długoterminowym. Może to jednak okazać się efektywnym zagraniem, bowiem na samą myśl o duecie podkoszowym Blake Griffin - Andre Drummond można zacierać ręce.
Pistons aktualnie przegrali aż osiem spotkań z rzędu, co poskutkowało wypadnięciem z czołowej "ósemki" Wschodu. Wizja awansu do play-offów zaczęła się niebezpiecznie oddalać, dlatego zarząd postanowił przejść do ofensywy na rynku, aby nie spisywać obecnych rozgrywek na straty. Z drugiej strony z kolei, Clippers po utracie najpierw Chrisa Paula, a teraz Blake'a Griffina, będą musieli na nowo poszukać swojej tożsamości, a najprawdopodobniej rozpocząć gruntowną przebudowę całego zespołu. Według wstępnych informacji, drużyna nadal stara się znaleźć partnera do wymiany za DeAndre Jordana oraz Lou Williamsa. Na ten moment, podobnie jak Pistons, ekipa z Los Angeles nie kwalifikuje się nawet do rozgrywek play-off w sezonie 2017/18.
ZOBACZ WIDEO: Puchar Anglii: pewny awans Chelsea. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Ten trade wygląda tak:
do Detroit: Griffin, Reed, Johnson
do CliTragedia. Jak nie znacie się na temacie to nie piszcie głupot. Albo chociaż wykonajcie troszeczkę wysiłku i wejdźcie na twittera Wojnarowskiego... Chociaż chyba nawet tego nie potraficie... Czytaj całość