Kiedyś byłem nawet mistrzem Polski w pchnięciu kulą - rozmowa z Marcinem Sroką - zawodnikiem Atlasa Stali Ostrów

- Prokom grał pierwszą połowę na znakomitej skuteczności i to w dużej mierze zadecydowało o prowadzeniu gości do przerwy. W drugiej części meczu ograniczyliśmy poczynania naszych rywali i w efekcie goście przestali trafiać. - mówił po zwycięskim pojedynku z Prokomem Trefl Sopot zawodnik ostrowskiej Stali, Marcin Sroka.

Jarosław Galewski: Gratuluję zwycięstwa. Nie da się jednak ukryć, że zapewniliście je sobie grą w drugiej połowie, bo pierwsze dwadzieścia minut to zdecydowanie lepsza gra gości z Sopotu...

Marcin Sroka: W pierwszej połowie pozwoliliśmy naszym przeciwnikom na zbyt wiele. Na pewno nie broniliśmy tak, jak oczekiwał od nas trener. Drużyna przeciwna rzuciła zdecydowanie za dużo punktów. Nie powinniśmy ich stracić aż tyle we własnej hali. Niestety, stało się inaczej i do przerwy przegrywaliśmy dziesięcioma punktami.

Chyba zgodzisz się, że Wasi rywale imponowali skutecznością szczególnie w pierwszej kwarcie, kiedy niemal każdy rzut Prokomu znajdował drogę do kosza...

- Dokładnie tak, ale jak wiadomo nie wszystko można trafiać przez czterdzieści minut. Prokom grał pierwszą połowę na znakomitej skuteczności i to w dużej mierze zadecydowało o prowadzeniu gości do przerwy. W drugiej części meczu ograniczyliśmy poczynania naszych rywali i w efekcie goście przestali trafiać. Przede wszystkim zagraliśmy zespołowo w obronie. To był klucz do zwycięstwa w całym pojedynku.

Niecelne rzuty wolne w końcówce wprowadziły sporo niepotrzebnej nerwowości...

- Zgadza się. Wystarczyło trafić jeden rzut i wtedy, nawet po celnym rzucie Shakura, moglibyśmy przeprowadzić spokojnie akcję dającą nam zwycięstwo. Niestety, tak się nie stało i goście doprowadzili do remisu. Jednak wspaniała gra Eda Coty i naszego chłopaka, który fruwa nad obręczami, sprawiły, że wygraliśmy to spotkanie.

Wywołałeś temat ostatniej akcji spotkania. Czy to zagranie było planowane?

- Można powiedzieć, że było to planowane. Na czasie Ed Cota powiedział, że należy zwrócić uwagę na latającego tego dnia Johna. Nasz rozgrywający zasugerował, że John powinien być w pobliżu obręczy. Jak się to zakończyło wszyscy doskonale wiemy.

Prokom to ciągle drużyna o sporej renomie w polskiej lidze, ale chyba zgodzisz się, że ten zespół jest w tym roku gorszy niż przed laty...

- Na pewno coś w tym jest. Myślę, że należy ich uznać nie tyle za gorszą drużynę, bo przecież mają klasowych graczy, ale raczej za zespół, któremu czegoś brakuje. Może jest to kwestia odpowiedniej chemii w drużynie. Moim zdaniem nasi ostatni rywale mogliby grać spokojnie swoje mecze i wygrywać je różnicą czterdziestu lub trzydziestu punktów.

Zwycięstwo w spotkaniu z Prokomem było tym wymarzonym prezentem urodzinowym?

- Na pewno tak. Za dwa dni obchodzę urodziny (wywiad przeprowadzony zaraz po meczu z Prokomem) i powiem szczerze, że podczas meczu z Prokomem zrobiło mi się bardzo miło, gdy kibice wręczyli mi kwiaty. Ale wracając do pytania, to zwycięstwo w tym pojedynku było na pewno wymarzonym prezentem urodzinowym.

Nadal trwa wyjazdowa niemoc Twojego zespołu. Czego zabrakło w pojedynku z AZS-em Koszalin?

- Przede wszystkim zabrakło konsekwencji do samego końca spotkania. Kiedy prowadziliśmy pięcioma punktami, w nasze szeregi wdarło się trochę nerwowości i wydaję mi się, że to zadecydowało o naszej porażce.

Bez zwycięstw na wyjazdach nie macie czego szukać w playoff. Co trzeba poprawić przed najważniejszą fazą rozgrywek, aby przywozić komplety punktów z hal przeciwników?

- Przede wszystkim obronę. W meczu z Prokomem pokazaliśmy charakter w defensywie i to trzeba koniecznie przenieść na mecze wyjazdowe.

Jaki plan minimum na dwa ostatnie pojedynki przed fazą playoff?

- Plan minimum i maksimum: 2:0.

Marcinie, trzymasz na rękach swoją córeczkę. Czy pójdzie ona w ślady swojego taty i będzie grać w przyszłości w koszykówkę?

- (śmiech) Mam nadzieję, że nie. Na pewno nie chciałbym, żeby to robiła, ale oczywiście wybór pozostawiam jej. Jeżeli pojawi się syn, to będę go nakłaniał do sportu. Do jakiego? To się okaże. Jeśli chodzi o moją osobę, to próbowałem chyba wszystkich sportów. Zaczynałem od wielu różnych dyscyplin. Kiedyś byłem nawet mistrzem Polski w pchnięciu kulą (śmiech). Jeżeli w przyszłości będę miał syna, to na pewno będę go kierował w stronę koszykówki, ale oczywiście ostateczny wybór pozostawię jemu. A co do córki, to myślę, że lepszym sportem dla kobiety jest siatkówka.

Komentarze (0)

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (870 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (403 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.