Wyjdziecie z grupy - rozmowa z Aivarasem Kiausasem, byłym graczem Śląska i Astorii

W polskiej lidze spędził trzy lata. Dwa razy wygrywał konkurs wsadów. Aivaras Kiausas, litewski niski skrzydłowy bieżący sezon spędza na Ukrainie, w zespole Hoverla Ivano-Frankivsk, gdzie legitymuje się średnimi 7,5 punktów oraz 3,2 zbiórki. W rozmowie z nami Kiausas opowiada o grze na Ukrainie, latach spędzonych w Polsce oraz o zbliżających się Mistrzostwach Europy.

Marek Mosakowski: Aktualnie gra pan na Ukrainie, dla Hoverla Ivano-Frankivsk. Proszę opowiedzieć coś o lidze UBL, w której występujecie.

Aivaras Kiausas: Jest to dość nowa liga dlatego ciągle są jakieś problemy, ale to normalne. Problemy są w każdym kraju, w każdej lidze. Jest wiele plusów i minusów, ale to temat na dłuższą rozmowę (śmiech). Dodam tylko, że walka o mistrzostwo jest zaciekła.

Słyszałem, że ukraińskie kluby dobrze nagradzają swoich koszykarzy.

- Tak, to prawda, mają sporo pieniędzy. Z drugiej strony muszę ponarzekać na organizację ligi. Są tutaj co prawda dobrze zorganizowane kluby, ale generalnie nie jest za dobrze. Chociaż muszę przyznać, że cały czas wszystko idzie ku lepszemu. Wracając do pieniędzy, to tutaj zarabiam zdecydowanie najlepiej w mojej karierze.

Jak w porównaniu z ukraińską ligą wypada liga polska, którą pan pamięta?

- Tak jak wspomniałem walka o tytuł jest tutaj zacięta, nie ma wielkiej różnicy pomiędzy potentatami a tymi z dołu tabeli. Zdecydowanie w Polsce poziom koszykówki jest lepszy.

Jaka jest Pańska rola w zespole?

- Gram w podstawowym składzie, a moją główną rolą jest przede wszystkim walka w obronie, zbiórki. Staram się też wykorzystywać nadarzające się możliwości w ataku.

Aktualnie Hoverla nie wiedzie się najlepiej. W czym należy upatrywać przyczyny?

- To pierwszy sezon mojej drużyny w tej lidze, więc myślę, że to dlatego, ale powód do zadowolenia jest. Naszym celem był awans do playoff i to nam się udało. Przegraliśmy jednak w pierwszej rundzie i teraz musimy walczyć o miejsca 5-8.

Razem z panem grają Damien Kinloch, były środkowy Polpharmy Starogard Gdański, a także Aleksei Lebedev i Tate Decker, którzy również spędzili w Polsce trochę czasu. Domyślam się więc, że macie o czym rozmawiać?

- Oczywiście, mamy wspólne tematy do rozmów. Często rozmawiamy o Polsce, o drużynach, miastach, daniach i innych rzeczach.

Ivano-Frankivsk to przede wszystkim historyczne miasto. Jak w takim otoczeniu czuje się koszykarz?

- Miasto jest całkiem niezłe, chociaż być może trochę za małe, gdyż przyzwyczaiłem się do życia w wielkich miastach, jak na przykład Wrocław, który bez dwóch zdań był lepszy. Z drugiej strony mam tutaj wszystko co jest potrzebne do normalnego życia.

Proszę wrócić pamięcią do 2004 roku kiedy dołączył pan do Śląska Wrocław. Czy z perspektywy czasu uważa pan to za dobry wybór? Przed rozpoczęciem rozgrywek wziął pan udział w campie w Niemczech, więc ofert musiało być co najmniej kilka.

- Miałem wówczas kilka ofert, faktycznie. Jestem jednak pewien, że to była najwłaściwsza dla mnie decyzja, która bardzo mi pomogła w mojej późniejszej karierze. We Wrocławiu miałem okazję grać dla Tomo Mahoricha, który nauczył mnie wiele dobrego. Dzięki temu, że Śląsk grał wówczas w ULEB Cup mogłem pokazać się całej koszykarskiej Europie.

Sezon 2004/2005 nie należał jednak do udanych w wykonaniu Śląska.

- To prawda, to był bardzo problematyczny sezon. Dużo wzlotów i upadków, a finalny rezultat trochę poniżej oczekiwań. Nie można było jednak spodziewać się cudu, zważywszy na problemy klubu.

Na następny sezon przeniósł się pan do Astorii Bydgoszcz i tam dopiero doświadczył pan co to znaczy mieć kłopoty.

- Jeżeli miałbym porównywać czas spędzony w Bydgoszczy do czasu spędzonego we Wrocławiu to muszę stwierdzić, że w Śląsku lepiej się rozwinąłem jako zawodnik i miałem lepsze warunki do życia. Jedynym plusem gry w Astorii był fakt, że lepiej zarabiałem, ale co z tego jak nie otrzymałem do dnia dzisiejszego wypłaty za dwa miesiące gry.

Po dwóch latach spędzonych w Polsce powrócił pan na Litwę, do Sakalai Wilno, gdzie spędził pan większość swojej kariery.

- Dobrze było powrócić do domu, zawsze się tam dobrze czuję. Mogłem przez tamten czas dużo rozmyślać. Dodatkowo miałem okazję grać dla świetnego trenera Rumasa Kurtinaitisa.

Końcówkę sezonu spędził pan w Hiszpanii. Z pewnością jest co wspominać?

- To był bardzo krótki okres czasu, bo tylko półtora miesiąca. Mój sezon na Litwie się zakończy dlatego wybrałem grę w Hiszpanii. To był naprawdę wspaniały czas. Życie tam jest po prostu przepiękne. Była to jednak drużyna tylko z trzeciej ligi, także nie widziałem możliwości ażeby tam pozostać.

Po dwóch latach przerwy, w 2007 roku ponownie zagościł pan we Wrocławiu. Gra Śląska wyglądała tym razem znacznie lepiej.

- Zgadza się. Wszystko wówczas szło nam nieźle. Końcowy wynik był dość zadowalający, więc na długo zapamiętam sobie ten sezon.

Musiał pan więc być zdziwiony kiedy dowiedział się, że Śląska Wrocław w PLK już nie ma?

- O tak! Nie mogłem uwierzyć moim uszom. To wielka strata dla miasta, dla fanów, których Śląsk ma przecież bardzo dużo.

Można powiedzieć, że w swojej rodzimej lidze jest pan gwiazdą. Pięć raz brał pan udział w Meczach Gwiazd, a to chyba mówi samo za siebie.

- Bez przesady. Nie nazwałbym siebie gwiazdą, no może gwiazdeczką (śmiech). To tylko ze względu na to, że koszykówka jest bardzo popularna na Litwie.

Za cztery miesiące w Polsce odbędą się Mistrzostwa Europy. Litwa zagra w grupie z Turcją, Bułgarią i oczywiście Polską. Jakie miejsce przewiduje pan dla swoich rodaków?

- Oczywiście pierwsze w grupie.

Myśli pan, że Litwa ma szansę na wygraną w całym turnieju?

- Mamy na to spore szanse, gdyż mamy utalentowaną i silną ekipę. Zawsze jednak w takich turniejach trzeba mieć szczęście, gdyż wszystko odbywa się w dość krótkim czasie i tak naprawdę nigdy nie można być pewnym kto wygra.

Jak Polska odnajdzie się w tym turnieju?

- Myślę, że na pewno wyjdziecie z grupy. W przeszłości Polska reprezentacja rozgrywała czasem świetne mecze przeciwko dobrym drużynom i czasem przegrywali dopiero w końcówce spotkania. Mistrzostwa Europy to jedno wielkie niewiadoma, także wszystko może się przydarzyć.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (878 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (405 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.