Kolejny transfer Rosy - Daniel Wall wraca do Radomia

WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Daniel Wall
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Daniel Wall

Daniel Wall miał już okazję występować w Rosie, lecz klub z Radomia nie grał wówczas w najwyższej klasie rozgrywkowej. W sezonie 2018/2019 doświadczony podkoszowy będzie zdobywał punkty dla drużyny z rodzinnego miasta w Energa Basket Lidze.

Po zakontraktowaniu Obiego Trottera, kolejnym nowym zawodnikiem w składzie Rosy Radom na sezon 2018/2019 Energa Basket Ligi będzie Daniel Wall. W sobotę piąty klub minionych rozgrywek oficjalnie poinformował o podpisaniu kontraktu z doświadczonym podkoszowym.

Dla Walla będzie to powrót do Rosy. W sezonie 2008/2009 reprezentował barwy występującej wówczas na niższych szczeblach rozgrywkowych drużyny. Następnie grał w ŁKS-ie Łódź, Polpharmie Starogard Gdański, dwukrotnie w Siarce Tarnobrzeg, SKK Siedlce czy AZS-ie Koszalin. Poprzednie zmagania rozpoczął w Czarnych Słupsk, ale po wycofaniu tego klubu z EBL dokończył sezon we Włoszech, w Rucker Sanve San Vendemiano.

- Tu jest mój dom, tu się wychowałem, tu mam rodzinę i przyjaciół. Z ogromną radością przyjąłem propozycję Rosy i nasze negocjacje nie trwały długo. Cieszę się, że wracam do Radomia, to dla mnie wielka sprawa - mówi Wall. Będzie miał okazję współpracować ze swoim przyjacielem, Piotrem Kardasiem. - Wszyscy znamy Daniela, jego nieustępliwy charakter, zadziorność i chęć walki o każdy centymetr parkietu. Znamy też jego umiejętności czysto koszykarskie i wspólnie uznaliśmy, że czas, żeby wspomógł nas swoim doświadczeniem w walce o ligowe punkty Energa Basket Ligi - podkreśla z kolei prezes klubu.

Tym samym Rosa zakontraktowała kolejnego koszykarza na nadchodzący sezon. Nieoficjalnie mówi się o tym, iż coraz bliżej finalizacji rozmów z klubem z Radomia jest Artur Mielczarek, co zresztą przyznał Kardaś w rozmowie z WP SportoweFakty. Z kolei, jeśli odejdzie Wojciech Kamiński, jego miejsce na ławce trenerskiej ma zająć Robert Witka.

ZOBACZ WIDEO Kadra podzielona przez Lewandowskiego? Boniek w wywiadzie nie pozostawił wątpliwości

Źródło artykułu: