W Lesznie bez zmiany lidera - Kamil Chanas zostaje w Jamalex Polonii

WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Kamil Chanas (z piłką)
WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Kamil Chanas (z piłką)

Kamila Chanasa kibicom polskiego basketu przedstawiać nie trzeba. Doświadczony obrońca zdecydował, że w kolejnym sezonie ponownie będzie bronił barw I-ligowej Jamalex Polonii 1912 Leszno.

Dwa złote krążki, trzy srebrne i cztery brązowe - to właśnie dorobek medalowy w PLK Kamila Chanasa, czyli byłego, 10-krotnego reprezentanta Polski. W poprzednim sezonie 33-letni gracz zdecydował się na kontrakt z Jamalex Polonią, która występuje w I lidze. Choć to oczywiście nie osiągnięcie wielkiego kalibru, w Lesznie doświadczony obrońca do swojego dorobku dorzucił kolejny medal - tym razem za 3. miejsce na zapleczu ekstraklasy.

Przez całe poprzednie rozgrywki Chanas był liderem swojego nowego zespołu i niekwestionowaną gwiazdą całej ligi. Owszem, zdarzały mu się słabsze mecze, kiedy po prostu nie siedziało - taki to już żywot strzelca, ale te można policzyć na palcach jednej ręki. W ogólnym rozrachunku rzucający był nie do zatrzymania dla defensorów innych ekip. Średnio zdobywał po 17,2 punktu, 3,1 asysty i 2,7 zbiórki. Działacze Jamalex Polonii bardzo liczyli na to, że uda im się pozostawić go w składzie i swego dopięli.

Wcześniej umowy z leszczyńskim klubem parafowali bracia Stanferd i Marc-Oscar Sanny. Budowa składu trwa zatem na całego i nie na się temu co dziwić, bowiem nie obyło się także bez znaczących strat. Zdolny rozgrywający Jakub Kobel przenosi się do EBL, a konkretnie do MKS-u Dąbrowa Górnicza, zaś podkoszowi, Przemysław Wrona i były kapitan Maciej Rostalski, wzmocnią ekipy ligowych rywali Polonistów - odpowiednio Energi Kotwicy Kołobrzeg i Biofarmu Basket Poznań.

Nie powiódł się również plan powrotu do zespołu perspektywicznego wychowanka, środkowego Adriana Boguckiego, który wybrał ofertę Miasta Szkła Krosno. 18-latek powędrował do ekstraklasy za swoim trenerem z SMS-u Władysławowo, Mariuszem Niedbalskim. Jamalex Polonia w dalszym ciągu musi zatem pracować nad uzupełnieniem powstałych luk w strefie podkoszowej.

Wiele mówi się natomiast o tym, że do Leszna zawita doświadczony rozgrywający, z którym Chanas zdobywał brązowy medal w BM Slam Stali w sezonie 2016/17, czyli 31-letni Tomasz Ochońko. Oznaczałoby to jednocześnie bardzo prawdopodobne pożegnanie z Nikodemem Sirijatowiczem.

ZOBACZ WIDEO Plaża Open: podsumowanie zmagań w Dąbrowie Górniczej

Komentarze (0)