Polacy podobnie, jak we wtorek bardzo słabo rozegrali pierwsze dwadzieścia minut meczu. Podopieczni Artura Gronka do przerwy przegrywali 15 punktami, a późniejsze próby zniwelowania tej straty nie przyniosły rezultatu. Warto wspomnieć, że Irańczycy przystąpili do tego turnieju w niemal najmocniejszym składzie. Wśród graczy z Azji można było zobaczyć byłego zawodnika Memphis Grizzlies i Phoenix Suns - Hameda Haddadiego czy wybranego w drafcie 2013 roku przez Washington Wizards Arsalana Kazemiego.
Dla Biało-Czerwonych najwięcej punktów rzucili Jakub Garbacz - 21 punktów oraz Igor Wadowski, który dołożył 15 "oczek". W czwartek, w swoim ostatnim meczu, kadra "B" zmierzy się z Australią, po czym wróci do Polski.
Polska - Iran 66:80 (13:24, 16:20, 12:16, 25:20)
Polska: Garbacz 21, Wadowski 15, R. Szymański 8, Schenk 7, Karolak 6, Put 5, Dziewa 3, Sz. Szymański 1, Kolenda 0, Borowski 0.
Iran: Haddadi 17, Yakhchali 14, Kazemi 13, Jamshidi 12, Mashayekhi 8, Arghavan 7, Hassanzade 3, Mirzaei 2, Aslani 2, Davoudi 2, Rezaeifar 0.
ZOBACZ WIDEO Ambitne plany Igi Świątek. "Chciałabym wygrać wszystkie Wielkie Szlemy"
Pieniądze za wycieczke bardziej produktywnie byłyby spozytkowane gdyby prezesi rozrzucili te pieniądze dosłownie na Czytaj całość