Przez ostatnich kilka dni dywagowano czy Clippers sięgną po Griffina czy może po obiecującego Hiszpana Ricky Rubio. Jak widać szefowie klubu zdecydowali się wzmocnić strefę podkoszową drużyny. - To pewne, wybierzemy Blake’a Griffina - wyjaśnił Dunleavy, który przebywa jeszcze w Hiszpanii, gdzie przyglądał się Rubio. - To zdecydowanie gracz numer jeden. Jesteśmy niesamowicie podekscytowani. To on - dodał.
Źródło artykułu: