Turniej we Włoszech: Stelmet wrócił z dalekiej podróży. Wygrana i 3. miejsce

Newspix / Tomasz Browarczyk / Na zdjęciu: Łukasz Koszarek
Newspix / Tomasz Browarczyk / Na zdjęciu: Łukasz Koszarek

W drugim dniu rozgrywanego w Brescii Turnieju im. Roberto Ferrariego, Stelmet Enea BC Zielona Góra pokonał Vuelle Pesaro 87:85. Polski zespół ostatecznie zajął 3. miejsce.

Wygrana zielonogórzan jest tym bardziej cenna, że w pierwszej połowie na parkiecie dominowali tylko i wyłącznie koszykarze z Pesaro. Pierwszą kwartę wygrali aż 26:11, z kolei do przerwy prowadzili różnicą 18 "oczek". Stelmet wrócił jednak do gry - świetna trzecia odsłona (31:14) i walka punkt za punkt do ostatniej syreny. Ostatecznie udało się pokonać 15. drużyną poprzedniego sezonu Lega Basket i zająć 3. miejsce w turnieju.

Bohaterem Stelmetu był Markel Starks, autor 20 punktów i rozdał dziewięć asyst. 15 punktów i 11 zbiórek dołożył Adam Hrycaniuk, który w piątek nie zapisał na swoim koncie ani jednego "oczka". Warto dodać, że Stelmet trafił 11 trójek - sześć z nich to zasługa duetu rozgrywających Starks-Koszarek.

James Blackmon z 17 punktami okazał się najlepszy wśród pokonanych. 14 oczek dorzucił znany z gry w EBL Dominic Artis.

Stelmet Enea BC Zielona Góra - Vuelle Pesaro 87:85 (11:26, 21:24, 31:14, 24:21)
Stelmet:

Markel Starks 20, Adam Hrycaniuk 15, Boris Savović 14, Zeljko Sakić 13, Łukasz Koszarek 11, Michał Sokołowski 6, Przemysław Zamojski 3, Jarosław Mokros 3, Gabe Devoe 2, Filip Matczak 0.

Pesaro: James Blackmon 17, Dominic Artis 14, Egidijus Mockevicius 14, Erick McCree 13, Luca Conti 11, Diego Monaldi 9, Andrea Ancellotti 4, Simone Zanotti 3.

ZOBACZ WIDEO: WP Express: Tenis dla najmłodszych

Komentarze (6)
avatar
ws21
26.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Stelmet. Wygrana z 2 zespołem LBA robi wrażenie. Można zaczynać sezon. 
avatar
Marcin_
24.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Planinic nie grał bo zderzył się kolano w kolano z przeciwnikiem i pojawił się mały krwiak na rzepce i dali mu odpocząć 
avatar
DeltaFoxtrot
22.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Planinić nie gral? 
avatar
dziadek60
22.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No i git... Stelmet na fali wznoszącej... teraz to już nam nikt nie groźny.