NBA preseason: błyszczał Joel Embiid, udany debiut jedynki draftu, DeAndre Aytona

Getty Images / Christian Petersen / Na zdjęciu: Deandre Ayton
Getty Images / Christian Petersen / Na zdjęciu: Deandre Ayton

We wtorek w NBA odbyły się cztery przedsezonowe mecze. Philadelphia 76ers pokonała Orlando Magic, a na parkiecie błyszczał Joel Embiid. Świetnie w swoim pierwszym meczu spisał się DeAndre Ayton, jedynka draftu 2018.

W poniedziałek w barwach Los Angeles Lakers zadebiutował LeBron James, udany pierwszy występ dla Los Angeles Clippers zaliczył Marcin Gortat, a w koszulce San Antonio Spurs zaprezentował się DeMar DeRozan. Wtorek, a zarazem czwarty dzień przedsezonowych meczów nie był tak obfity w debiuty największych gwiazd, ale działo się też kilka ciekawych rzeczy. Błyszczał Joel Embiid, który w 23 minuty wykorzystał 9 na 15 rzutów, miał siedem zbiórek i w sumie 21 punktów. Kameruńczyk poprowadził Philadelphię 76ers do drugiego triumfu, tym razem nad Orlando Magic.

Drużyna z Florydy dwoiła się, żeby odwrócić losy spotkania, ostatnia partia padła ich łupem w stosunku 36:27, aczkolwiek to nie wystarczyło. Podopieczni Bretta Browna triumfowali 120:114, oprócz Embiida nieźle spisał się też turecki koszykarz, Furkan Korkmaz. 21-latek dodał 18 "oczek", być może w sezonie zasadniczym przyda się Szóstkom w większym wymiarze. Wszechstronny znów był Ben Simmons, autor dziewięciu punktów, pięciu zbiórek, siedmiu asyst i dwóch przechwytów. Dla pokonanych 20 "oczek" wywalczył Serb Nikola Vucevic. 20-letni rookie Mohamed Bamba zaaplikował rywalom 12 punktów.

Solidny pierwszy mecz dla New York Knicks zaliczył wybrany z dziewiątym numerem w tegorocznym drafcie Kevin Knox. Absolwent uczelni Kentucky przyczynił się do triumfu nowojorczyków, którzy pokonali po dogrywce Washington Wizards 124:121. Knox spędził na parkiecie 26 minut i w tym czasie uzbierał 13 punktów, 10 zbiórek oraz trzy kluczowe podania. Co prawda, to stołeczni doprowadzili do wyrównania w końcówce czwartej kwarty, za sprawą Jordana McRae'a, ale doliczony czas należał do Knicks i Damyeana Dotsona. 24-latek, dla którego przyszły sezon będzie drugim w NBA, zdobył 12 "oczek" w samej dogrywce.

Trae Young ma być przyszłym liderem Atlanta Hawks. Nie można odmówić mu dużych możliwości, ale 20-latek często miewa problemy ze skutecznością. Tak było też w jego premierowym spotkaniu przedsezonowym. Strzelec umieścił w koszu tylko 5 na 16 oddanych rzutów z gry, co dało mu w sumie 11 punktów. Young miał też osiem asyst, a Hawks bez większych problemów uporali się z New Orleans Pelicans, pokonując Luizjańczyków 116:102. Vince Carter w 16 minut rzucił siedem "oczek". Dla przegranych 16 punktów miał ich supergwiazdor, Anthony Davis.

Mówi się, iż DeAndre Ayton wzorem takich koszykarzy, jak chociażby David Robinson czy Tim Duncan, może w przyszłości dominować w NBA. 20-latek, wybrany z pierwszym numerem w drafcie 2018 dał namiastkę swoich umiejętności już w inauguracyjnym meczu przedsezonowym. Środkowy zapisał przy swoim nazwisku 24 punkty, dziewięć zbiórek i trzy bloki, trafił 9 na 16 rzutów. To wszystko w 30 minut. Jego Phoenix Suns musieli jednak uznać wyższość Sacramento Kings 102:106, których do sukcesu poprowadził Yogi Ferrell (26 punktów).

Wyniki:

Philadelphia 76ers - Orlando Magic 120:114 (30:24, 30:25, 33:29, 27:36)
(Embiid 21, Korkmaz 18, Fultz 12, Redick 12, Shamet 12 - Vucevic 20, Augustin 12, Bamba 12, Briscoe 11)

Washington Wizards - New York Knicks 121:124 po dogrywce (29:29, 33:28, 22:30, 24:21, 13:16)
(Oubre Jr. 15, McRea 14, Porter Jr. 13 - Dotson 14, Knox 13, Trier 13, Thomas 12)

Atlanta Hawks - New Orleans Pelicans 116:102 (30:30, 21:27, 37:14, 28:31)
(Bembry 20, Collins 18, Poythress 13 - Davis 16, Holiday 13, Randle 11, Williams 11)

Phoenix Suns - Sacramento Kings 102:106 (26:22, 18:25, 28:25, 30:34)
(Ayton 24, Jackson 17, Warren 16 - Ferrell 26, Cauley-Stein 14, Fox 12)

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: do ringu wraca jedna z najpiękniejszych zapaśniczek

Komentarze (0)