Skuteczny finisz Rosy. Lindbom i Trotter wypunktowali Spójnię

WP SportoweFakty / Rafał Sobierański / Na zdjęciu: Obie Trotter
WP SportoweFakty / Rafał Sobierański / Na zdjęciu: Obie Trotter

Spotkanie dwóch osłabionych drużyn z dołu tabeli dla Rosy. Radomianie w 6. kolejce Energa Basket Ligi pokonali Spójnię Stargard 76:72. Dla gospodarzy 50 punktów zdobyli łącznie Carl Lindbom i Obie Trotter.

W tym artykule dowiesz się o:

Obaj trenerzy mieli spore kadrowe problemy. W składzie Rosy brakowało najlepszego strzelca - Cullena Neala. Jeszcze bardziej eksperymentalne było zestawienie Spójni. Już przed meczem we Włocławku zespół opuściło dwóch Amerykanów - Albert Owens i Byron Wesley. Do Radomia nie pojechali kontuzjowani Hubert Pabian i Dawid Bręk. Nie zagrał również chory Piotr Pamuła.

Krzysztof Koziorowicz musiał sięgnąć do głębokich rezerw. W startowej piątce pojawił się Maciej Raczyński, który na parkiecie spędził więcej minut niż we wcześniejszych pięciu meczach. praktycznie nie miał on zmiennika. Podobnie było w sytuacji innych obwodowych. Mimo takich problemów w pierwszej kwarcie kilka punktów przewagi uzyskali stargardzianie, którzy prowadzili nawet 18:12. W kolejnej odsłonie jednak inicjatywę przejęła Rosa. Nie do zatrzymania był Carl Lindbom. Fin w pierwszej połowie zdobył 19 punktów, z czego aż 13 w pierwszej kwarcie.

Trzecia kwarta ponownie odwróciła sytuację. Fatalnie zaprezentowała się Rosa, która zdobyła tylko 12 punktów. Spójnia wykorzystała szansę i z nawiązką odrobiła stratę. Swój koncert rozpoczął Anthony Hickey. Rozgrywający w pierwszej połowie trafił tylko 2/7 prób z gry. W trzeciej części dorzucił 13 "oczek", czyli ponad połowę z 24 punktów drużyny.

Końcówka należała jednak do gospodarzy. Świetnie zaczęli oni ostatnią odsłonę zdobywając 15 punktów przy trzech rywali. Spójnia pudłowała nawet w prostych sytuacjach spod kosza, jak w przypadku Marcela Wilczka. Stargardzianie do końca mieli szansę na zwycięstwo, ale ich przewinienie kilkanaście sekund przed ostatnią syreną sędziowie zakwalifikowali, jako niesportowe. Rosa, choć nie trafiała wszystkich rzutów wolnych, to dowiozła nieznaczną przewagę i odniosła drugie zwycięstwo.

Obie drużyny legitymują się takim samym bilansem (2-4). Ich bezpośredni pojedynek stał na niskim poziomie. Patrząc na składy nie można się jednak dziwić. Różnicę zrobili Carl Lindbom - 30 punktów i dziewięć zbiórek oraz Obie Trotter - 20 "oczek" i 10 asyst. Rozgrywający miał również sześć zbiórek. Obaj trafiali ważne rzuty w kluczowych momentach. Rewelacyjnie dysponowany był Lindbom - 6/6 za dwa i 5/10 za trzy punkty. Trzecim strzelcem był Artur Mielczarek - 12 punktów i dziewięć zbiórek. Doświadczony koszykarz trafił w końcówce rzuty wolne na wagę zwycięstwa.

W Spójni osamotniony był Hickey. Amerykanin nawet na moment nie opuścił parkietu. Nie był tak skuteczny, jak we wcześniejszych meczach - 9/22 z gry w tym 2/9 za trzy. Zdobył jednak 24 punkty, a do tego dołożył dziewięć zbiórek, po sześć asyst i przechwytów. Double-double wykręcił Nick Madray - 11 punktów i 13 zbiórek, a 13 "oczek" zdobył Marcel Wilczek.

Rosa Radom - Spójnia Stargard 76:72 (21:25, 20:11, 12:24, 23:12)

Rosa: Carl Lindbom 30, Obie Trotter 20, Artur Mielczarek 12, Daniel Wall 6, Filip Zegzuła 4, Szymon Szymański 2, Mateusz Szczypiński 1, Wojciech Wątroba 1, Hanner Mosquera Perea 0, Marcin Piechowicz 0.

Spójnia: Anthony Hickey 24, Marcel Wilczek 13, Nick Madray 11, Marcin Dymała 9, Maciej Raczyński 9, Wojciech Fraś 5, Bartłomiej Berdzik 1, Konrad Koziorowicz 0.

#DrużynaMZP+-Pkt
1 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 30 25 5 2575 2393 55
2 Arriva Polski Cukier Toruń 30 24 6 2678 2413 54
3 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 30 24 6 2707 2410 54
4 Anwil Włocławek 30 22 8 2728 2460 52
5 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 30 20 10 2577 2344 50
6 MKS Dąbrowa Górnicza 30 17 13 2501 2514 47
7 King Szczecin 30 15 15 2565 2527 45
8 Legia Warszawa 30 15 15 2369 2396 45
9 SKS Starogard Gdański 30 13 17 2711 2744 43
10 Polski Cukier Start Lublin 30 13 17 2514 2525 43
11 HydroTruck Radom 30 11 19 2348 2543 41
12 Tauron GTK Gliwice 30 11 19 2468 2669 41
13 PGE Spójnia Stargard 30 9 21 2357 2551 39
14 AZS Koszalin 30 8 22 2421 2655 38
15 Trefl Sopot 30 7 23 2493 2598 37
16 Miasto Szkła Krosno 30 6 24 2438 2708 36

ZOBACZ WIDEO: Fajdek o mały włos nie zabił trenera. "Gdyby nie wstał, skończyłoby się zgonem"

Komentarze (8)
avatar
Sektor6
9.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie mogłem się powstrzymać... bo to trochę o Spójni ;-) 
Gabriel G
9.11.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
W górnej części tabeli jest ciekawie bo nie ma zdecydowanego faworyta do mistrzostwa. Ale w dolnej są zespoły, które nie reprezentuja poziomu ekstraklasy. I to jest problem, z którym miejmy nad Czytaj całość
avatar
Michaelus
9.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie wierzę że jesteście aż takimi laikami że do artykułu wstawiacie tabelę z sezonu 2017-2018... 
avatar
Krzysztof Płatek Czerwiński
9.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
w 6 kolejce a nie 7 rosa wygrała