Zawodnikiem, który w lecie transferowym 2009 jako pierwszy podpisał kontrakt z Maccabi Tel Awiw był Amerykanin Chuck Eidson. Grający ostatnio w Lietuvosie Rytas Wilno, skrzydłowy ma za sobą fantastyczny sezon, w którym notował średnio około 16 punktów zarówno w rozgrywkach ligowych, jak i pucharowych. Pozyskanie MVP finału Pucharu Europy nie było jednak jedynym ruchem działaczy izraelskiego hegemona, gdyż po kilku dniach klub oficjalnie ogłosił, że zawarł porozumienie z dwójką kolejnych koszykarzy zza oceanu - Alanem Andersonem oraz Andrew Wisniewskim. Pierwszy z nich to bardzo wszechstronny skrzydłowy, które praktycznie w pojedynkę zapewnił Cibonie Zagrzeb mistrzostwo kraju w starciu z KK Zadar, notując w każdym meczu serii finałowej średnio aż 27 punktów! Wisniewski natomiast to typowy combo guard, który ostatnio bronił barw Spartaka Sankt Petersburg.
Po zakontraktowaniu wyżej wymienionej trójki nastąpił chwilowy zastój i wydawało się, że minie kilka tygodni zanim klub zdecyduje się podpisać kolejnych graczy. Tymczasem już teraz wiadomo, iż szkoleniowiec Maccabi, Pini Gershon przekazał działaczom następne dyrektywy odnośnie tego jakich zawodników widziałby w składzie prowadzonego przez siebie zespołu w sezonie 2009/2010.
Graczem, który ma zastąpić Liora Eliyahu (pozwolono mu odejść do TAU Ceramiki Vitoria ze względu na zbyt wysoki kontrakt) na pozycji silnego skrzydłowego będzie najprawdopodobniej James Gist. 23-letni Amerykanin zakończył niedawno rozgrywki w barwach zespołu Angelico Biella. Jego drużyna przegrała w półfinale włoskiej LEGA 1 z Armani Jeans Mediolan i tym samym mierzący 203 cm wzrostu zawodnik został wolnym agentem. W lidze włoskiej spisywał się bardzo dobrze, rzucając przeciętnie 13 punktów i notując 6,5 zbiórki na mecz, a był to przecież dopiero jego pierwszy sezon na profesjonalnych parkietach.
Drugim koszykarzem na liście życzeń trenera Gershona jest również ligowiec włoskiej ekstraklasy - Ibrahim Jaaber. Mierzący 187 cm wzrostu obrońca zostałby w ekipie Maccabi następcą Carlosa Arroyo, gdyż wszystko wskazuje na to, że Portorykańczyk opuści drużynę ze względu na wysokość swojego kontraktu. W 34 spotkaniach w rozgrywkach LEGA 1 w barwach Lottomatiki Rzym, Jaaber notował średnio 14,9 punktu oraz rozdawał 3,5 asysty, a równie dobrze spisywał się w Eurolidze - 10,4 punktu i 3,3 asysty. Poza nieprzeciętnymi umiejętnościami, absolwent University of Pennsylvania dysponuje również dodatkowym atutem - paszportem bułgarskim, co oznacza, że w przypadku transferu nie blokowałby miejsca innym graczom ze Stanów Zjednoczonych. Jedynym problemem może być fakt, że przed sezonem koszykarz związał się rzymskim zespołem dwuletnią umową.
Według mediów izraelskich bliski przejścia do Maccabi jest również chorwacki gigant z KK Zagrzeb - Ante Tomić. Izraelczycy zaoferowali już 22-latkowi czteroletni kontrakt, lecz zainteresowanie tym graczem wykazują także inne uznane marki w Europie, jak chociażby TAU Ceramica czy Olympiakos Pireus, co jest najlepszym dowodem, że w Tomiciu drzemie spory talent. W minionym sezonie gracz notował przeciętnie 15,5 punktu, 8,6 zbiórki i 2,3 asysty w 24 spotkaniach Ligi Adriatyckiej.
Działacze Maccabi pragną jak najszybciej skompletować swój skład, aczkolwiek równocześnie z doniesieniami na temat nowych nabytków, pojawiają się informacje o potencjalnych stratach potentata. Wiadomo już, że z ekipą pożegnał się Eliyahu, przesądzone jest raczej odejście Arroyo oraz Marcusa Browna, a ponadto wszystko wskazuje na to, że jedną nogą poza Tel Awiwem jest również Omri Casspi.
21-letnie skrzydłowy gra w Maccabi od początku swojej przygody z koszykówką, lecz wygląda na to, że sezon 2008/2009 był jego ostatnim w stolicy Izraela. Koszykarz zgłosił swoją kandydaturę do draftu NBA i już teraz agent Casspiego prowadzi rozmowy z jego potencjalnymi pracodawcami - Sacramento Kings, Minnesotą Timberwolves, Chicago Bulls oraz Portland Trail Blazers.
Ważne kontrakty z Maccabi mają póki co: D’Or Fischer, Yaniv Green, Guy Pnini, Raviv Limonad, Anton Shutvin oraz wspomniany tercet Eidson, Anderson i Wisniewski.