Robert Tomaszek opuści mistrza Czech

Przed sezonem 2008/2009 skrzydłowy Robert Tomaszek przeniósł się z BK Prostějov do klubu ČEZ Basketball Nymburk. Z tym ostatnim zespołem nasz rodak wywalczył niedawno mistrzostwo Czech. Jednak wszystko wskazuje na to, że Tomaszek opuści wkrótce najlepszą drużynę u naszych południowych sąsiadów.

W tym artykule dowiesz się o:

Czeska prasa ujawniła, że Polak prowadził ostatnio negocjacje z szefem BK Prostějov, Milanem Matzenauerem. Rezultatem rozmów będzie z dużym prawdopodobieństwem powrót Tomaszka do drużyny Orłów.

- Spotkaliśmy się w trakcie tenisowego turnieju Czech Open. Omawialiśmy wówczas warunki ewentualnego kontraktu - potwierdził polski koszykarz, który przebywa na urlopie w Niemczech. Działacze klubu z ołomunieckiego kraju są pewni przenosin Polaka do ich zespołu.

- Zainteresowanie transferem jest obustronne. Podaliśmy sobie już rękę. Na umowie brakuje wciąż podpisu, lecz miałaby to być tylko formalność - stwierdził generalny menedżer Orłów, Petr Fridrich.

Trzeba wspomnieć, iż ostatnio do mistrza Czech trafił Ian Hanavan, który do tej pory występował w BK Prostějov. Teraz w odwrotnym kierunku ma iść Tomaszek. Jednak Fridrich zaprzecza spekulacjom, iż jest to transakcja wiązana: - W żadnym wypadku nie była to wymiana.

Po przyjściu naszego rodaka wiele obiecuje sobie trener Peter Bálint. Szkoleniowiec docenia u zawodnika szczególnie jego grę pod własnym koszem.

- Jest to prawdziwy bojownik, którego dobrze znamy z jego wcześniejszego pobytu w naszej drużynie, co jest dużą korzyścią. Ponadto sądzę osobiście, że teraz będzie grał lepiej niż w latach poprzednich, kiedy był z nami związany. W trakcie sezonu spędzonego w Nymburku stał się jeszcze lepszy - powiedział Bálint.

Tomaszek w przeszłości występował w takich klubach jak: Aspen High School, Wyoming JC, Texas Tech (wszystkie z USA) i Eisbären Bremerhaven (Niemcy). Skrzydłowy w czeskiej Mattoni NBL gra od sezonu 2006/2007. Związał się on wówczas z BK Kondoři Liberec, potem przeniósł się do BK Prostějov.

Komentarze (0)