MKKS Zabrze przenosi się do Gliwic

O trudnej sytuacji zespołu z Zabrza, który zmuszony został do gry w drugiej lidze młodymi koszykarzami pisaliśmy już wcześniej. Okazuje się jednak, że problemy MKKS-u są znacznie większe.Drużyna przenosi się do Gliwic, gdzie będzie rozgrywała swoje mecze w nowym sezonie

W tym artykule dowiesz się o:

Wszystko, tak jak zazwyczaj w takich sytuacjach bywa, rozgrywa się o pieniądze. A raczej o ich brak. Drużynę nie stać na dalsze funkcjonowanie we własnym mieście. - Miasto obiecało nam pieniądze, ale efekt jest taki, że zostaliśmy bez grosza - wyjaśnia na łamach portalu sportslaski.pl Janusz Moralewicz, trener drużyny.

Na pomoc drużynie przyszły pobliskie Gliwice, które "przygarnęły" koszykarzy MKKS-u do siebie.- Drużyna nie ulegnie jednak rozwiązaniu. Znaczną pomoc finansową obiecały nam Gliwice. To pozwoli na przetrwanie i dalsze występy w II lidze. Prawdopodobnie przyjmiemy nazwę AZS Gliwice, ale być może będzie dodany jeszcze jakiś człon - dodaje Moralewicz.

Trzon drużyny będą stanowili zawodnicy wywodzący się z Zabrza. Na grę w MKKS-e zdecydowani są Adam Bączyński, Piotr Krupa, Joachim Pawlik, Dawid Weiss i Adam Wilkin. Zarząd klubu nieśmiało wymienia też nazwiska nowych graczy, których uda się pozyskać. Chodzi o Jakuba Madaja (wychowanek Linodrutu Zabrze, ostatnio Basket Piła) i Łukasz Nowak (ostatnio AZS Opole). Oprócz tego do składu drużyny dołączą też młodzi wychowankowie klubu. Reszta składu z poprzedniego sezonu, w którym MKKS zajął czwartą lokatę ma otwarta drogę w poszukiwaniu nowych klubów.

Komentarze (0)