Kwidzyńska drużyna uległa teamowi ze stolicy 82:95. Jednak można się spotkać z opiniami, iż warszawianie zwyciężyli w tym meczu, nie dzięki umiejętnościom, a kontrowersyjnym decyzjom sędziów. Zarzuty padły także na trenera Karola, któremu podczas przerwy w potyczce prezes Basketu, Mirosław Potulski zarzucił sprzedanie spotkania. - Oskarżył mnie o sprzedanie spotkania. Zapowiedział, że jeżeli nie wygramy, to zostanę zwolniony - powiedział na łamach Gazety Wyborczej Karol.
Jak później się okazało, Potulski nie rzucił słów na wiatr. Kwidzynianie przegrali, a ich dotychczasowy trener w efekcie tego stracił pracę. - Sytuacja jest kuriozalna. Fakt, że zostałem oskarżony o sprzedanie meczu, jest dla mnie najgorszym oszczerstwem, jakie słyszałem w życiu. Nie mam sobie i drużynie nic do zarzucenia - mówi były już coach Basketu.
Klub z Kwidzyna zwolnił także Włodzimierza Augustynowicza, który pełnił rolę drugiego trenera zespołu. Nowym szkoleniowcem Basketu został Jarosław Zyskowski. Oficjalny komunikat w tej sprawie zostanie wydany po Świętach.