Katowiczanie wzmacniają siłę podkoszową

 / Znicz
/ Znicz

O przejściu Tomasza Milewskiego do AZS-u mówiło się już od dłuższego czasu. Sprawa ostatecznie wyjaśniła się w sobotę, kiedy były już center MKS-u Dąbrowa Górnicza złożył podpis pod umową. Do Katowic z drugoligowego MKKS-u Zabrze przenosi się również inny "wysoki" Tomasz Gembus.

- To dla nas spore wzmocnienie. Nie będę ukrywał, że koszykarza tego typu szczególnie nam brakowało - mówi w rozmowie ze sportslaski.pl opiekun Akademików Mirosław Stawowski. Trudno ze słowami szkoleniowca się nie zgodzić. Praktycznie cały poprzedni sezon Akademicy rozgrywali bez typowego zawodnika grającego na pozycji numer "5". Doświadczony center w poprzednich rozgrywkach bronił barw MKS-u Dąbrowa Górnicza. Średnio na parkiecie przebywał ponad 21 minut i w tym czasie zdobywał 9.4 punktu na mecz, notował 4.3 zbiórki i 1.6 bloku. Tym bardziej pozyskanie Milewskiego wydaje się bardzo trafną decyzją. Również sam koszykarz jest zadowolony z takiego obrotu sprawy. - W Katowicach już grałem i bardzo miło wspominam ten okres. Mam sentyment do tego miasta. Dodatkowo w zespole panuje wspaniała atmosfera - mówi Milewski.

Jak się okazuje, 31-letni center nie będzie jedynym wzmocnieniem katowiczan. Kontrakt z AZS-em podpisał też inny "wysoki", były gracz drugoligowego MKKS-u Zabrze Tomasz Gembus. W zabrzańskiej drużynie, która z powodu kłopotów finansowych zmuszona była do "odmłodzenia" składu młody zawodnik był wyróżniającą się postacią. W każdym meczu zdobywał średnio 11.6 pkt.

Ponadto kontrakty z Akademikami na kolejny sezon przedłużyli Paweł Grzywocz i Mariusz Piotrkowski. Przypomnijmy, że z drużyny Mirosława Stawowskiego odeszli Artur Donigiewicz, Piotr Hałas i Grzegorz Szybowicz.

Komentarze (0)