Stacja ESPN podaje jednak, że podkoszowiec wywodzący się z Uconn zwyczajnie nie chce grać w Grizzlies i wykręcił się problemami ze zdrowiem. Zamiast trenować w Memphis, Thabeet wolał spotkać się z generalnym menażerem Oklahoma city Thunder, Samem Prestim.
- Oni (Grizzlies - przyp. red.) nie zamierzają w ogóle wydawać pieniędzy. Nie zanosi się na to, aby ten zespół walczył o wysokie cele w tym sezonie. Memphis to nie jest miejsce, do którego agenci będą wysyłać młode gwiazdy - tak tłumaczy kiepską reputację Grizzlies informator stacji ESPN.
Podobnie jak Thabeet postąpili Ricky Rubio, Stephen Curry i James Harden.
Spekuluje się, że Memphis w draftcie wezmą właśnie Thabeeta.