Patrząc na ten ruch, potwierdziły się słowa managementu Spurs, który obiecał zmiany w składzie, a co za tym idzie wzmocnienie drużyny. Do trzonu: Tim Duncan, Tony Parker i Manu Ginobili dołączył 28-letni niski skrzydłowy, który w poprzednim sezonie w zespole "Kozłów" notował 19,6 punktu, zbierał 4,6 piłki i miał 2,4 asysty.
Milwaukee oddając Richarda Jeffersona bez wątpienia straciło świetnego strzelca, ale zyskało pod względem finansów i gorącego transferowego lata 2010. Fabricio Oberto, Bruce Bowen i Kurt Thomas mają ostatni sezon w świetle obowiązujących kontraktów. Takie posunięcie sprawi, że za rok Bucks na wydatki będą mieli o 15 milionów więcej do dyspozycji.
Nawet teraz "Kozły" mogą pokusić się o jakiś transfer. Jeśli nie uda się, to z pewnością będą chciały zatrzymać przynajmniej jednego z dwójki Ramon Sessions, Charlie Villanueva.