Były klub Marcina Gortata swoje mecze od wielu lat rozgrywa w Staples Center. Oprócz Los Angeles Clippers, występują tam także koszykarze Lakers, oraz grający w lidzie hokeja na lodzie NHL zespół Kings. Właściciel Clippers - Steve Ballmer zamierza zbudować nowy, ultranowoczesny obiekt, który będzie służył tylko jego drużynie.
W czwartek ekipa z Kalifornii przedstawiła wizualizację przyszłego obiektu. Wygląda to imponująco. Hala powstanie w dzielnicy Inglewood, która należy do obszaru Los Angeles. Pomieści ona 18,5 tysiąca kibiców, a oprócz tego powstaną także centrum treningowe, siedziba zarządu, centrum medyczne, centrum edukacyjne, sklepy i restauracje.
Zobacz także: Legia Warszawa nie zwalnia tempa
- Mój cel jest prosty. Chcę, żeby Clippers mieli najlepszą halę spośród wszystkich drużyn na świecie. Dla mnie oznacza to nieporównywalne z niczym środowisko dla zawodników, fanów, sponsorów i całego miasta - cytuje Ballmera portal "NBA.com".
Zobacz wizualizację nowej hali w Clippers:
Budowa nowej hali rozpocznie się w 2021 roku i potrwa trzy lata. W 2024 roku kończy się także dzierżawa Los Angeles Clippers na grę w Steples Center. Budowa zostanie sfinansowana wyłącznie ze środków własnych, bez angażowania ze strony podatników.
Przypomnijmy, iż od września na nowy obiekt przenoszą się koszykarze wicemistrzów NBA - Golden State Warriors. Ultranowoczesna hala dla Wojowników powstała w San Francisco. Obiekt ma pomieścić 18 tysięcy widzów. Oprócz tego powstaje duża sala koncertowa i przestrzeń teatralna, która może pomieścić od 2 000 do 5 000 miejsc. -
Uznaliśmy, że skoro nowy obiekt powstaje w San Francisco, musi być znakomity. To ma być dom dla prawdopodobnie najlepszej drużyny na świecie - tłumaczy prezydent klubu Rick Welts.
Zobacz także: Hit transferowy: Michał Sokołowski zagra w Anwilu Włocławek!
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: ekstremalny zjazd w Tour de France. Kolarz z kamerą na klatce piersiowej