Tuż po drafcie, ojciec tegorocznego piątego numeru stwierdził, że jego syn być może przez sezon lub dwa pozostanie w Europie. - Wszystko jest możliwe, musimy porozmawiać z ludźmi w Minnesocie. Zobaczymy co z tego wyjdzie - dodał Esteve Rubio.
Tuż po zakończeniu draftu po utalentowanego zawodnika zgłosili się New York Knicks. Rozmowy ponoć trwają, ale Timberwolves opierają się nowojorczyków, a także agentowi Ricky'ego Rubio.