Statystycznie po finałach BBL

MVP finałów: Rickey Paulding

Co do wyboru MVP finałów niemieckiej BBL nie ma żadnych wątpliwości. Amerykański skrzydłowy ekipy Ewe Baskets Oldenburg nie zawiódł swoich kolegów w żadnym z pięciu spotkań. Trzykrotnie notował on na swoim koncie powyżej 20 punktów. Najcenniejsze jednak okazały się jego dwa ostatnie występy, w których to rzucił rywalom kolejno 21 i 20 "oczek". Gdyby nie jego błyskotliwa gra, prawdopodobnie mistrzem Niemiec zostałby Telekom Baskets Bonn. Paulding był absolutnym liderem swojego teamu w każdym pojedynku.

Mistrz Niemiec: Ewe Baskets Oldenburg

Czy wyniki tegorocznej fazy play off BBL można określić mianem niespodzianki? Na pierwszy rzut oka na pewno tak. Murowanym kandydatem do zdobycia mistrzowskiego tytułu była przecież Alba Berlin. Tymczasem podopieczni Luki Pavicevicia odpadli już na etapie półfinałów. Główne trofeum BBL powędrowało do zespołu Ewe Baskets Oldenburg, czyli do drużyny, która w całym sezonie zasadniczym prezentowała się bardzo równo. Nie można zatem powiedzieć, że tytuł ten trafił do tego teamu przypadkowo. Z całą pewnością to nie przypadek, kiedy w półfinale pokonuje się gładko 3:0 mistrza Niemiec sprzed dwóch lat, ekipę Brose Baskets Bamberg. Zespół z Oldenburga na to trofeum po prostu zasłużył.

Niemiecki koszykarz finałów: Johannes Strasser

Bardzo trudno wyróżnić jakiegokolwiek niemieckiego koszykarza finałów BBL. Właściwie żaden z nich nie odegrał znaczącej roli w przebiegu całej rywalizacji. Warto jednak zauważyć dobry występ Johannesa Strassera w trzecim spotkaniu finałowym. Niemiecki rozgrywający Telekomu rzucił rywalom wówczas 15 punktów. Gdyby nie jego dobra postawa w tamtym meczu, prawdopodobnie rywalizacja z teamem z Oldenburga zakończyłaby się znacznie szybciej. Dobre zawody Niemca w trzecim pojedynku, przyćmiła jednak zła postawa w ostatnim spotkaniu, kiedy to w samej końcówce popełnił błąd na wagę zwycięstwa rywali.

Wydarzenie finałów:

Tegoroczny finał BBL nie można zaliczyć do typowych. Zadziwiający był fakt, że cztery pierwsze pojedynki, ani razu nie padły łupem gospodarzy. Drużyny konsekwentnie wygrywały na parkiecie rywala. Gdyby ta zasada miału utrzymać się do samego końca, mistrzem Niemiec powinien zostać Telekom Baskets Bonn. Team z Oldenburga potrafił jednak odwrócić losy tej rywalizacji. Podopieczni Predraga Krunicia przełamali się w decydującym starciu i wygrali minimalnie to spotkanie, triumfując tym samym w finale BBL.

Największe rozczarowanie finałów:

Wydaje się, że największym przegranym fazy play off wcale nie jest zespół Alby Berlin, który nie zdołał obronić mistrzowskiego tytułu. Najbardziej rozczarowani mogą być koszykarze Telekomu Baskets Bonn, którzy po raz drugi z rzędu znaleźli się w finale BBL i po raz drugi też musieli przełknąć gorycz porażki. Kolejny raz podopiecznym Mike'a Kocha zabrakło nieco szczęścia, szczególnie w decydującym, piątym starciu. Być może jednak w ich przypadku sprawdzi się powiedzenie: do trzech razy sztuka.

Liderzy finałów BBL:

Punkty:

1. Rickey Paulding (Ewe Baskets Oldenburg) - 27

2. Brandon Bowman (Telekom Baskets Bonn) - 26

3. Jerrod Rowland (Telekom Baskets Bonn) - 22

4. Rickey Paulding (Ewe Baskets Oldenburg) - 21

5. Jerrod Rowland (Telekom Baskets Bonn) - 20

5. Je'Kel Foster (Ewe Baskets Oldenburg) - 20

5. Rickey Paulding (Ewe Baskets Oldenburg) - 20

Zbiórki:

1. Ruben Boumtje-Boumtje (Ewe Baskets Oldenburg) - 15

2. Patrick Flomo (Telekom Baskets Bonn) - 10

3. Milan Majstorović (Ewe Baskets Oldenburg) - 9

3. Ruben Boumtje-Boumtje (Ewe Baskets Oldenburg) - 9

3. Brandon Bowman (Telekom Baskets Bonn) - 9

Asysty:

1. Je'Kel Foster (Ewe Baskets Oldenburg) - 5

2. John Bowler (Telekom Baskets Bonn) - 4

2. Brandon Bowman (Telekom Baskets Bonn) - 4

2. Jason Gardner (Ewe Baskets Oldenburg) - 4

5. Jerrod Rowland (Telekom Baskets Bonn) - 3

Evaluation

1. Brandon Bowman (Telekom Baskets Bonn) - 30

2. Rickey Paulding (Ewe Baskets Oldenburg) - 28

3. Ruben Boumtje-Boumtje (Ewe Baskets Oldenburg) - 23

4. Patrick Flomo (Telekom Baskets Bonn) - 22

5. Jerrod Rowland (Telekom Baskets Bonn) - 21