Zajęcie piątego miejsca w drugoligowych rozgrywkach było rozczarowaniem dla kibiców basketu w Pleszewie. Przed sezonem aspiracje zespołu sięgały pierwszej ligi. Między innymi z tego powodu, gdy pojawiła się szansa na zakup "dzikiej karty" pleszewscy działacze brali pod uwagę ten wariant. Jednak postanowiono, że drużyna zagra w II lidze. - Doszliśmy do wniosku, że nie będziemy starać się o tzw. dziką kartę. Postanowiliśmy, że o awans do I ligi powalczymy na parkiecie - powiedział prezes klubu Tomasz Nowaczyk.
Do zespołu dołączyło już dwóch nowych graczy. Pierwszym jest Paweł Machynia, który przez dwa ostatnie lata grał w AZS Opole. Drugim to Jakub Dryjański, były zawodnik m. in. lokalnego rywala, czyli AZS Kalisz, a ostatnio gracz UKKS Leszno. Klub zainteresowany jest kolejnym koszykarzem kaliskiej ekipy, Łukaszem Olejnikiem. - Jesteśmy też zainteresowani podpisaniem kontraktu z Łukaszem Olejnikiem oraz z pleszewianinem Sławomirem Nowakiem. W tej chwili decyzja należy już do wspomnianej dwójki zawodników, ale trener Wadim Czeczuro chętnie widziałby obu w naszej drużynie - powiedział prezes Open Basket.
Prezes nie chce zdradzić kto opuści szeregi drużyny. Mówi się, że będzie to Jakub Szymczak, na którego pozycję sprowadzono Machynię. Możliwy jest jego powrót do Kalisza, gdzie kiedyś występował. - Prowadzimy rozmowy ze wszystkimi koszykarzami, którzy w poprzednim sezonie reprezentowali barwy naszego klubu. Ostateczna decyzja będzie należała do trenera, który określi indywidualną przydatność każdego zawodnika do gry w naszej drużynie. Nie musimy się jednak tak spieszyć, bo liga swoje rozgrywki najprawdopodobniej zainauguruje dopiero w październiku, a my treningi zamierzamy rozpocząć ok. 23 sierpnia - zakończył