Jonas Maciulis zagra w Armani Jeans
Największy rywal Armani Jeans Mediolan i zarazem finałowy przeciwnik tego zespołu w poprzednich rozgrywkach Montepaschi Siena wzmacnia się, jednak mediolańczycy nie pozostają w tyle. Po zakontraktowaniu Marijonasa Petraviciusa swoich oczu nie spuszczali z litewskiego rynku i tym sposobem zainteresowali się Jonasem Maciulisem (24 lata, 198 cm), który podpisał z Armani Jeans dwuletni kontrakt i dzięki temu zarobi w Mediolanie 1,2 miliona Euro.
Litewski koszykarz mogący występować na pozycji niskiego lub silnego skrzydłowego miał oferty pracy z wielu renomowanych klubów, jednak wybór padł na Armani Jeans. Wszystko zależało nie tylko od kwestii finansowych, lecz od zagwarantowania odpowiedniej ilości minut, podczas których Maciulis będzie mógł pokazać swoje umiejętności na parkiecie. W swoim dotychczasowym klubie, Żalgirisie Kowno grał ponad 30 minut na mecz w rozgrywkach Euroligi.
Popularny Byk, który charakteryzuje się wielką siłą w grze i duchem walki urodził się w Kownie i właśnie w tym mieście spędził prawie całą swoją karierę. W ostatnim sezonie gry notował średnie na poziomie 14 punktów, pięciu zbiórek i dwóch asyst w rozgrywkach Euroligi. W lidze litewskiej rzucał średnio blisko 15 punktów oraz zaliczał ponad cztery zbiórki i dwie asysty w każdym spotkaniu.
Wcześniej w barwach Żalgirisu rozwijał się z sezonu na sezon i dodatkowo miał to szczęście, że jego zespół regularnie grał w najlepszej lidze w Europie. To sprawiało, że młody Litwin wyrabiał sobie coraz większą markę, będą równorzędnym przeciwnikiem najlepszych skrzydłowych w Europie i tego lata mógł przebierać w ofertach takich zespołów jak Regal FC Barcelona, Real Madryt, czy CSKA Moskwa, które interesowały się tym koszykarzem.
Mimo młodego wieku już od trzech lat regularnie powoływany jest do narodowej reprezentacji Litwy, z którą występował na wielkich międzynarodowych imprezach. W 2007 roku na Mistrzostwach Europy w Hiszpanii zdobył brązowy medal z kadrą, a rok później doszedł do półfinału podczas Igrzysk Olimpijskich w Pekinie.
Lynn Greer w kręgu zainteresowań
Armani Jeans Mediolan pozyskało w ostatnim czasie dwóch litewskich koszykarzy, grających pod koszem. Teraz ich zainteresowanie skierowało się na niskich zawodników i jednym z takich jest doskonale znany polskim kibicom Lynn Greer (29 lat, 186 cm), który co prawda spędził w Polsce tylko jeden sezon, jednak prezentował w nim niesamowite umiejętności. Jeżeli mediolańczycy będą chcieli mieć Amerykanina w swoim zespole, muszą liczyć się z zagwarantowaniem mu ponad dwóch milionów dolarów za sezon.
Greer zapadł w pamięć polskim kibicom, kiedy przybył do zespołu Śląska Wrocław tuż po rozpoczęciu sezonu 2003/2004 i zastąpił w drużynie Dericka Phelpsa. Od razu zdobył uznanie w oczach ówczesnego trenera wrocławskiego zespołu, Muliego Katzurina, będąc nie tylko najlepszym koszykarzem w polskiej lidze, ale przede wszystkim świetnie prezentując się w rozgrywkach Euroligi. W ostatecznym rozrachunku w rankingu evaluation lepszy od Greera w całej Europie był tylko Arvydas Sabonis z Żalgirisu Kowno.
Po bardzo udanym sezonie w Polsce kariera Amerykanina nabrała tempa. Najpierw przeniósł się do rosyjskiego Dynama, gdzie zarabiał 10 razy więcej, niż w Śląsku. Później grał we Włoszech, by sezon 2006/2007 spędzić w NBA w drużynie Milwaukee Bucks. W najlepszej lidze świata nie zagrzał jednak zbyt dużo miejsca i wrócił do Europy. Sięgnął po niego Olympiakos Pireus, w którym spędził dwa ostatnie sezony.
Lepszy był dla niego był ten pierwszy, podczas którego w Eurolidze notował 16,3 punktów, trzy zbiórki i 3,6 asyst na mecz. W swojej karierze doszedł do Final Eight NCAA w 2001 roku, grał w Final Four Euroligi z Olympiakosem w minionym sezonie i wygrywał Puchary krajowe w Polsce i we Włoszech. Nie mógł cieszyć się dotychczas z mistrzostwa kraju, w którym grał. Zarówno w Polsce, Rosji i Grecji jego zespoły przegrywały walkę w finale. We Włoszech odpadł w półfinale.
Beniaminek kompletuje
Beniaminek przyszłych rozgrywek LEGA Basket Vanoli Soresina pozyskała już kilku koszykarzy, a teraz postanowiła sprowadzić gracza większego kalibru, który będzie jedną z gwiazd zespołu. Padło na Brandona Browna (28 lat, 202 cm), który ostatnie trzy sezony spędził na Półwyspie Apenińskim, grając w Avelino i Teramo. Włodarze Vanoli sygnowali z Amerykaninem jednoroczny kontrakt.
W ostatnim sezonie Brown występował w trzeciej drużynie sezonu zasadniczego LEGA Basket, Bancatercas Teramo. Był jej podstawowym koszykarzem i w każdym meczu występował w pierwszej piątce, a jego statystyki kształtowały się na poziomie ponad 12 punktów, siedmiu zbiórek i 1,2 asysty na mecz. W play-off prezentował się podobnie, jednak jego drużyna nie była w stanie poradzić sobie z przyszłym finalistą rozgrywek, Armani Jeans Mediolan.
Wcześniej Brown grał także w Polsce. Sezon 2004/2005 rozpoczął w chorwackim Sibeniku, jednak po miesiącu przeniósł się do Noteci Inowrocław, w której również grał tylko przez kilka miesięcy. Wystąpił w 13 meczach i od razu stał się jedną z największych gwiazd ligi. Rzucał średnio 22 punkty i zbierał osiem piłek z tablic w każdym meczu. To zaowocowało nominacją do Meczu Gwiazd polskiej ligi.