Kibice we Wrocławiu zawzięcie walczą o swoje. Na najbliższą sobotę zaplanowano manifestację na Rynku kibiców, którym zależy na reaktywacji wielkiego Śląska Wrocław. Nikt nie chce powtórzyć błędu sprzed roku, kiedy to pod halą „Kosynierka”, ze względu na słabą promocję, znalazło się niespełna stu fanów, głównie niepełnoletnich. Dlatego akcję koordynuje znaczna grupa ludzi, odpowiedzialna za poszczególne jej aspekty. Początek zgromadzenia o godzinie 18.00 koło fontanny na Placu Gołębim. Swój udział zapowiedzieli m.in. Maciej Zieliński, Kamil Chanas, czy Marcin Stefański.
W między czasie zbierane są podpisy pod petycją kibiców Śląska, w której przeczytać można między innymi: - My, kibice wrocławskiego sportu pragniemy pokazać władzom miasta Wrocławia, a także całej sportowej Polsce z jakim wielkim zapotrzebowaniem na kluby sportowe mamy do czynienia w stolicy Dolnego Śląska i jak istotny jest to obszar dla lokalnej społeczności., a także: - Chcemy publicznie wyrazić nasze zaniepokojenie dochodzącymi nas informacjami o problemach finansowych kolejnych organizacji sportowych we Wrocławiu i zapytać, gdzie mamy w tym wszystkim odnaleźć się my, kibice, gdy nasze ukochane kluby odchodzą w niebyt lub nie mogą w normalnych warunkach rywalizować na arenach europejskich i krajowych.
Aby wyrazić poparcie dla tej inicjatywy, wystarczy wejść na stronę internetową www.slask-reaktywacja.pl i wypełnić krótki formularz lub osobiście złożyć podpis na liście u osób do tego wyznaczonych. Można ich znaleźć w najbardziej zatłoczonych miejscach Wrocławia w barwach Śląska. - Im więcej osób zdecyduje się na pomoc w gromadzeniu podpisów tym lepiej. Zwracamy się z apelem: pomóżcie nam! Zbieramy do soboty! - zachęcają organizatorzy.