Piątek w ACB: Szczerbiak na liście życzeń Realu

Wally Szczerbiak, który całą swoją dotychczasową karierę spędził w NBA być może przeprowadzi się do Europy. Real Madryt, który zatrudnił już kilku wartościowych koszykarzy wyraził zainteresowanie tym koszykarzem.

Z NBA do ACB?

Po zatrudnieniu trenera Ettore Messiny Real Madryt szaleje na rynku transferowym. Do tej pory Królewscy z włoskim szkoleniowcem na czele podpisali umowy z: Novicą Velickoviciem, wschodzącą gwiazdą europejskiej koszykówki, Dariuszem Lavrinoviciem, który przybył z moskiewskiego Dynama, Travisem Hansenem, który podobnie jak Litwin ostatni sezon spędził w Dynamo i Bradem Olesonem. Dodatkowo kontrakty przedłużyli Thomas Van Den Spiegel i Louis Bullock.

Po tych ruchach transferowych włodarze madryckiego Realu zapragnęli ściągnąć do swojego zespołu jednego koszykarza z pary gwiazdorów: Ramunas Siskauskas lub Anthony Parker. Pierwszy z nich przedłużył jednak kontrakt o kolejne dwa lata ko z CSKA Moskwa, natomiast drugi po trzech latach spędzonych w Toronto Raptors znalazł zatrudnienie u boku samego LeBrona Jamesa w Cleveland Cavaliers.

To spowodowało, że madrytczycy musieli szukać nowego kandydata do swojej drużyny. Nie zamierzali jednak skreślać w swoich poszukiwaniach rynku graczy NBA i tym samym zainteresowali się Wally’m Szczerbiakiem. 32-letni koszykarza całą swoją karierę spędził w NBA, gdzie występował w takich klubach jak: Minnesota Timberwolves, Boston Celtics, Seattle Supersonics, a ostatnie półtora roku grał w Cleveland Cavaliers, notując przeciętne 6,7 punktów, trzy zbiórki i jedną asystę w 83 meczach.

Co ciekawe ojciec Szczerbiaka, Walter Szczerbiak, również był koszykarzem i grał właśnie dla Realu Madryt. Razem z zespołem trzy razy wygrywał zmagania w Europie dając Madrytowi tytuł najlepszej drużyny Starego Kontynentu (1974, 1978, 1980). Podczas gry Szczerbiaka seniora w Realu urodził się Wally, który przyszedł na świat w 1977 roku w Madrycie. Być może powróci do miejsca swojego urodzenia i zagra dla drużyny Los Blancos, tym bardziej, że klub z Cleveland nie zaproponował mu nowego kontraktu.

Niejako poza rynkiem wielkich transferów Real Madryt ściągnął do swojego klubu młodego Alberto Jodara (18 lat, 204 cm), który swoje pierwsze koszykarskie kroki stawiał w młodzieżowych drużynach Fuenlabrady Madryt. Właśnie z tego klubu przybył do Królewskich i od nowego sezonu Hiszpan dołączy do drugiego składu Realu i będzie występował w trzeciej dywizji hiszpańskich rozgrywek - Leb Plata.

W ostatnim sezonie w tych rozgrywkach, grając dla Fuenlabrady notował średnie na poziomie 13,2 punktów, 4,5 zbiórek i ponad jedną asystę na mecz. Wystąpił w jednym spotkaniu seniorskiej drużyny Alty Gestion, jednak nie zapisał się w protokole meczowym. Nowy koszykarz Realu Madryt uważany jest za jednego z największych talentów w hiszpańskiej koszykówce i zdążył już zdobyć dwa złote medale w juniorskich reprezentacjach na arenie międzynarodowej.

Unicaja podpisuje Deana

Taquan Dean (26 lat, 193 cm) podpisał kontrakt z Unicają Malaga. Umowa będzie obowiązywała przez najbliższy rok z możliwością przedłużenia jej na następny sezon. Dean ostatni sezon spędził w zespole Polaris World Murcia i notował średnio 16,7 punktów, blisko trzy zbiórki i dwie asysty na mecz. Zasłynął trafieniem aż 10 trójek w meczu przeciwko byłej drużynie Michała Ignerskiego, Cajasol Sewilla. W całym sezonie rzucił rywalom aż 107 rzutów zza linii 6,25 cm.

Wcześniej Dean, który ukończył Uniwersytet Louisville, grał m.in. we włoskiej LEGA Basket w drużynie Angelico Bielli, gdzie średnio notował ponad 12 punktów na mecz. Występował także w Dynamo Moskwa oraz Fastweb Casale Monferrato z LEGA Due. W każdym z tych zespołów udowadniał swoje ofensywne walory, co pokazał także w minionym sezonie ACB. Przeciwko CAI Saragossa rzucił 32 oczka, natomiast Alcie Gestion Fuenlabrada zaaplikował 30 punktów.

W 2007 roku pomógł Dynamo Moskwa dojść do ćwierćfinału Euroligi. Wcześniej grając na Uniwersytecie Louisville doszedł do Final Four finałowego turnieju NCAA. Jego Murcia uniknęła w poprzednim sezonie spadku do niższej klasy rozgrywkowej, a ogromny udział miał w tym właśnie Dean. W decydującym meczu przeciwko CAI Zaragozie trafił rzut osobisty i Polaris wygrał mecz 60:59.

Komentarze (0)