Firma Can-Pack zostaje z Wisłą

Na tą wiadomość kibice żeńskiej koszykówki w Krakowie czekali od dobrych kilku tygodni. Na specjalnie zwołanej konferencji prasowej prezes TS Wisła Kraków, pan Ludwik Miętta-Mikołajewicz, poinformował że firma Can-Pack przedłużyła z krakowskim klubem umowę sponsorską na sezon 2009/2010. Cele w kraju są więc dla Wisły niezmienne. Drużyna jak co roku walczyć ma o mistrzostwo oraz Puchar i Superpuchar Polski. Wiele zmieniło się natomiast w założeniach, jakie zarząd klubu stawia przed drużyną w rozgrywkach europejskich.

Wisła Can-Pack nie otrzymała bowiem "dzikiej karty" na grę w Eurolidze i w zbliżającym się sezonie zagra w słabiej obsadzonym FIBA EuroCup.

- Przyjemnie było grać w Eurolidze, ale w FIBA EuroCup możemy osiągnąć lepszy wynik. Występuje tutaj jednak kilka naprawdę dobrych zespołów, zwłaszcza z Rosji i Francji - przyznał prezes TS Wisła, Ludwik Miętta-Mikołajewicz.

Z kolei prezes firmy Can-Pack, pan Jerzy Sarna, wierzy że po letnich zmianach kadrowych koszykarski zespół Wisły będzie uzyskiwał o wiele lepsze wyniki. - Liczymy na to, że drużyna będzie spisywać się znacznie lepiej, niż w poprzednim roku. Mam nadzieję, że właściwe wnioski zostały wyciągnięte - powiedział prezes Sarna.

Przypomnijmy, że Wisła Can-Pack w sezonie 2008/2009 zdobyła wprawdzie Puchar i Superpuchar Polski, ale w PLKK zajęła 3. lokatę, co w Krakowie przyjęto jako porażkę. Stąd też brak wiślaczek we wspomnianej Eurolidze i niejako z konieczności gra w niżej stawianym Pucharze FIBA. W nim wiślaczki najpierw w fazie grupowej zmierzą się z hiszpańskim Mann Filter Zaragoza oraz chorwackim ŽKK Jolly JBS Šibenik. - Šibenik znamy, spotykaliśmy się z nimi przed dwoma laty w Eurolidze. Obydwa mecze minimalnie przegraliśmy. Z zespołem z Zaragozy jeszcze nie rywalizowaliśmy - skomentował losowanie prezes Miętta-Mikołajewicz, który cieszył się jednocześnie, że na starcie tych rozgrywek krakowski zespół uniknął dalekich wyjazdów do Rosji.

"Podrażniona" poprzednim sezonem Wisła Can-Pack na kolejny stawia sobie wysokie cele. Zamierza więc ponownie wywalczyć Superpuchar i Puchar Polski oraz skutecznie walczyć o odebranie gdyńskiemu Lotosowi mistrzostwa. Z kolei w rozgrywkach europejskich celem zespołu jest awans nawet do półfinału!

- Współpracując z trenerami dobraliśmy skład, który wydaje się być bardziej zbilansowany - przyznał prezes Jerzy Sarna. - Chcemy jeszcze uzupełnić zespół, ale też musimy zagrać jakieś mecze, aby w praktyce zweryfikować obecny stan posiadania. Dalsze wzmocnienia będą więc podporządkowane potrzebom. Liczymy, że w Pucharze FIBA dojdziemy do półfinału, bo mamy skład budowany pod Euroligę. Liczymy też na to, że odzyskamy mistrzostwo Polski, choć na pewno nie będzie to łatwe. Z tego co wiemy, Lotos powinien być jeszcze mocniejszy, niż w poprzednim sezonie - dodał prezes Sarna.

Wisła Can-Pack przygotowania rozpoczyna 3 sierpnia i przez dwa tygodnie pracować będzie głównie nad przygotowaniem fizycznym. W nowym sezonie koszykarki "Białej Gwiazdy" prowadzić będzie Hiszpan José Ignacio Hernández, który pod Wawelem zjawić ma się 17 sierpnia. Wtedy oficjalnie przejmie opiekę nad zespołem.

W okresie przygotowawczym Wisłę czekają dwa towarzyskie turnieje. Jeden odbędzie się w Czechach, a drugi na Słowacji. Początek sezonu to spotkanie o Superpuchar Polski w Lublinie (26 września) oraz pierwszy mecz ligowy z CCC Polkowice w Krakowie (1 października).

Źródło artykułu: