Clippers też chcą Sessionsa

Cały czas New York Knicks wymieniani byli jako nowa drużyna rozgrywającego Milwaukee Bucks. Nikt w Big Apple nie spieszył się z domknięciem negocjacji. Okazuje się teraz, że do gry o Ramona Sessionsa wkroczył kolejny gracz i nie stoi na straconej pozycji.

Druga drużna z Los Angeles wykorzystuje powolne działanie Knicks. Clippers rozpoczęli rozmowy z "Kozłami" w sprawie transakcji sign-and-trade. Wiadomo, że najważniejszym jej punktem będzie Ramon Sessions. Oprócz niego pojawia się tam osoba Sebastiana Telfaira. Wiadomo też, że nie będzie handlowania wyborami w drafcie.

Jeśli obydwie strony nie dojdą do porozumienia, wówczas wielce prawdopodobne, że zastrzeżonemu wolnemu agentowi Clippers złożą wstępną ofertę kontraktu.

Sessions jest postrzegany jako jeden z ciekawszych rozgrywających w lidze. Oprócz umiejętnego dowodzenia zespołem, potrafi też rzucić. Próbkę tych umiejętności pokazał w starciu z Detroit Pistons, kiedy rzucił 44 oczka. W całym poprzednim sezonie notował 12,4 punktu, 5,7 zbiórki.

Komentarze (0)