Los chciał, że to oba zespoły z Kujaw i Pomorza bronią honoru regionalnej koszykówki. Jeszcze kilka lat temu w ekstraklasie grały Astoria Bydgoszcz i Noteć Inowrocław, jednak problemy finansowe i organizacyjne wyżej wymienionych klubów sprawiły, że szybko musiały rozstać się z rozgrywkami Dominet Bank Ekstraligi. Być może wkrótce to się zmieni, bo ekipa z miasta Soli się nie poddała i jest na dobrej drodze do nawiązania chlubnych tradycji z połowy lat 90-tych.
Jednak na razie fani z regionu żyją rywalizacją Anwilu i Polpaku. We Włocławku dwa razy lepsi byli gospodarze, ale w pierwszym meczu musieli się sporo napracować, by pokonać podopiecznych Mihailo Uvalina. Stało się to możliwe, dzięki fantastycznej postawie Łukasza Koszarka. Reprezentant Polski przy stanie 73:74 zdecydował się na samotny rajd i ku uciesze sympatyków Anwilu, jego akcja zakończyła się powodzeniem. Nie mógł w to uwierzyć szkoleniowiec Polpaku, który tak skomentował to wydarzenie. - Mieliśmy słabszy początek spotkania, do tego doszły także problemy z faulami. Jednak w ostatnich minutach udało nam się dogonić rywali, ale nie udało się wygrać. Ciężko cokolwiek powiedzieć po takim meczu. Będziemy jednak chcieli zrewanżować się w czwartek.
Jednak drugi pojedynek także zakończył się wygraną Anwilu. Tym razem jednak włocławianie nie pozostawili rywalom już żadnych złudzeń i pewnie zwyciężyli 74:56. Dzięki dobrej postawie w pierwszych dwóch meczach gracze Alesa Pipana w rywalizacji play-off prowadzą już 2:0 i tylko jakiś kataklizm mógłby im odebrać awans do półfinału, w którym najprawdopodobniej zmierzą się z Prokomem Treflem Sopot. Gospodarze jednak nie załamują rąk i będą chcieli jeszcze wrócić do Hali Mistrzów na piąte spotkanie. - Anwil w drugim meczu wygrał w pełni zasłużenie, dzięki fantastycznej skuteczności z dystansu. Myślę, że jesteśmy jednak w stanie zwyciężyć trzy razy z rzędu i wrócić do Włocławka - komentował występ swoich kolegów obrońca Polpaku, Paweł Kikowski.
W ostatnim meczu: 17.4.2008
Anwil Włocławek - Polpak Świecie 74:56
Kwarty: (16:11, 26:18, 13:20, 19:7)
Punkty:
Anwil: Pluta 19, Daniels 17 (11zb), Okafor 12, Dunn 8 (7zb), Koszarek 8, Białek 6, Petrović 4, Grudziński 0, Gaidamavicius 0
Polpak: Dixon 12, Hicks 11, Tica 9, Brkić 8, Lepojević 7, Kikowski 7, Harris 2, Ratajczak 0, Garner 0, Sulović 0
Stan rywalizacji: 2:0
Początek niedzielnego meczu zaplanowano na godzinę 19:00. Bilety w cenie (25 zł normalny, 15 zł ulgowy). W przerwie jak zwykle odbędzie się konkurs dla kibiców, gdzie do wygrania będą ciekawe klubowe nagrody.
Jeśli niedzielna potyczka zakończy się zwycięstwem Polpaku, poniedziałkowe spotkanie rozpocznie się także o godzinie 19:00.
