Odkąd stery w zespole PGE Turowa Zgorzelec przejął Sasa Obradović, zastępując tym samym na stanowisku Pawła Turkiewicza, jasne stało się, że nowy szkoleniowiec zamierza postawić na innych koszykarzy, niż tych, do których przyzwyczaili się fani przygranicznego klubu. Jedną z ”ofiar” zmiany warty w Turowie jest Dragisa Drobnjak.
32-letni silny skrzydłowy, który równie często występował w trykocie zgorzeleckiej drużyny jako środkowy, po raz pierwszy zaprezentował się w polskiej ekstraklasie w sezonie 2006/2007. Notując średnio 9,2 punktu i 6,6 zbiórki, były koszykarz Krki Nove Mesto czy Olimpiji Lublana sprawił, że działacze Turowa przedłużyli z nim umowę. On sam odwdzięczył się swoją dobrą grą, uzyskując przeciętnie 8,8 punktu i 4,3 zbiórki. W pamięci zgorzeleckiego klubu pozostał na tyle wyraźnie, że jego włodarze sięgnęli po Słoweńca nawet wówczas, gdy w Turowie zabrakło trenera, który go do tego zespołu sprowadził - Saso Filipovskiego. W trzecim sezonie z rzędu mierzący 200 cm wzrostu zawodnik notował 8,6 punktu i 5,5 zbiórki i tak jak w poprzednich latach, wywalczył z drużyną srebrny medal mistrzostw Polski.
Teraz jednak jest już pewne, że Drobnjak nie pozostanie w Turowie na kolejne rozgrywki. Doświadczony Słoweniec podpisał bowiem roczny kontrakt z czternastą ekipą poprzedniego sezonu LEGA 1 - Original Marines Neapol. Warto dodać, że drużyna w poprzednich rozgrywkach występowała pod nazwą Solsonica Rieti.