Brandon Crone kontrakt z zespołem Kotwicy Kołobrzeg podpisał w lipcu ubiegłego roku. Do Polski Amerykanin przywędrował z ligi szwedzkiej. Na parkietach PLK zawodnik ten notował przeciętnie 7,6 punktu oraz 2,6 zbiórki w każdym pojedynku. Z nieco lepszej strony pokazał się on w rozgrywkach Pucharu Polski. - W polskiej lidze występuje wiele silnych zespołów. Nie ma tutaj dominacji jednej drużyny. Sporo ekip rywalizuje na podobnym poziomie. Ponadto w polskiej lidze gra wielu klasowych zawodników. Są tam także szkoleniowcy, którzy znają się na tym, co robią - mówi Crone specjalnie dla portalu SportoweFakty.pl
Zespół Kotwicy Kołobrzeg pod koniec minionego sezonu borykał się ze sporymi problemami finansowymi. Klub opuszczali czołowi gracze: Julien Mills, Drew Naymick, a także Brandon Crone. - Włodarze zespołu złożyli nam obietnicę, że uregulują wszystkie płatności. Później jednak otrzymaliśmy tylko połowę tego, co mieliśmy zagwarantowane w kontrakcie. Zarząd Kotwicy był po prostu zakłamany. Oni zmuszali nas do podejmowania decyzji, których wcale nie chcieliśmy podejmować! - tłumaczy Amerykanin.
Choć Crone nie rozegrał na polskich parkietach porywającego sezonu, to jednak nie zawodził on w ważnych momentach. Jakie były zatem przedsezonowe założenia byłego już gracza Kotwicy Kołobrzeg? - Chciałem rozegrać świetny sezon, zagrać najlepiej jak tylko potrafię. Wierzyłem też, że otrzymam wszystkie obiecane mi pieniądze. Chciałem wspomóc finansowo moją rodzinę w Stanach Zjednoczonych - kontynuuje 25-letni zawodnik.
Dla kołobrzeskiego teamu miniony sezon był bardzo udany. Drużyna Sebastiana Machowskiego sięgnęła po Puchar Polski. W sezonie zasadniczym Kotwica uplasowała się na trzecim miejscu. Ze względu na problemy finansowe i powiązane z nimi odejścia zawodników, nie przeszła jednak pierwszej rundy play off. Crone przyznał, że jego zespół był w stanie osiągnąć znacznie więcej. - Myślę, że w większości spotkań zaprezentowałem się z dobrej strony. Byłem bardzo zadowolony przede wszystkim z rzutów za trzy punkty. Chciałbym powiedzieć, że to był naprawdę udany sezon, ale mogłoby być znacznie lepiej, gdyby zarząd klubu poważniej nas traktował. Czuję, że byliśmy w stanie sięgnąć po mistrzostwo. Plany pokrzyżował jednak zarząd - krytykuje Amerykanin.
Jak dalej potoczy się kariera amerykańskiego skrzydłowego? Czy istnieje szansa na to, by Crone w przyszłym sezonie ponownie zawitał na polskie parkiety? - Nie liczę na to, że wrócę w najbliższym sezonie do Polski. Obecnie szukam pracy w Hiszpanii - zdradza naszemu portalowi.
Crone przyznał jednak, że pomimo problemów, z jakimi musiał zmierzyć się w Polsce, nie był to dla niego stracony czas. Zawodnik dostrzega wręcz wiele pozytywnych aspektów, które sprawiły, iż zachowa on dobre wspomnienia o naszym kraju. - Czas spędzony w Polsce będę miło wspominał. Świetnie się tam bawiłem. Macie naprawdę znakomite jedzenie. Poza tym byłem bardzo przywiązany do swoich kolegów z drużyny. Pomijając wszelkie problemy, to był naprawdę miły okres - zakończył były gracz Kotwicy Kołobrzeg.