- Gramy na luzie i nawet jak wszystkie trzy spotkania, to chyba nikt nie powinien mieć do nas żadnych pretensji. Wygranie jednego meczu będzie dla nas dużym sukcesem. Być może Kotwica ma lekką przewagę pod koszem, ale Turów gra bardzo dobrze w obronie i jest skuteczny w ataku - mówi na łamach "Gazety Wyborczej" Rafał Bigus, środkowy Kotwicy.
32-letni Polak, podobnie jak zespół z Kołobrzegu, jest szczęśliwy, iż drużyna po raz pierwszy w swojej historii awansowała do fazy play-off, gdzie niestety - od razu spotkają się z faworytem rozgrywek. Bigus był nieco ponad dwa lata temu zawodnikiem klubu ze Zgorzelca, jednak spędził tam mało czasu i - jak sam mówi - te mecze nie będą miały dla niego specjalnego znaczenia.