- Zawodnik od momentu kontuzji brał udział w treningach, ale wykonywał jedyne te czynności, na które pozwalał mu uraz – mówi Piotr Waśniewski, prezes PGE Turowa Zgorzelec, który dodaje, iż jednym z zajęć Amerykanina była jazda na rowerze treningowym. – David nie może jeszcze trenować na pełnych obrotach z powodu wciąż towarzyszącego mu bólu, ale rękawiczka ochronna pozwala mu na kontakt z piłką - kończy Waśniewski.
Wiele wskazuje na to, iż Logan będzie gotowy dopiero do gry w trzecim i czwartym meczu przeciwko ASCO Śląskowi w półfinale play-off Dominet Bank Ekstraligi. Nie można jednak jednoznacznie wykluczyć występu Amerykanina w pierwszych spotkaniach.