- To jest bardzo frustrujące, gdyż wiemy, że straciłyśmy ogromną szansę na wygranie w ich hali. Teraz musimy wrócić do Atlanty i tam wygrać oba mecze - mówiła po spotkaniu w Detroit liderka Atlanty Dream Iziane Castro Marques, która w Palace of Auburn Hills uzbierała 25 punktów.
Trudno się dziwić załamaniu Brazylijki, gdyż Dream jeszcze w połowie trzeciej kwarty prowadziły różnicą 13 punktów. Końcówka meczu należała jednak do wciąż aktualnych jeszcze Mistrzyń WNBA, które dzięki fantastycznemu finiszowi zdołały ostatecznie wygrać różnicą 5 punktów.
- To jest wielki test dla naszego zespołu, nie poddamy się! - mówił po meczu Rick Mahorn, opiekun Shock. Mahorn nie ma oprócz wygranej wielu powodów do radości. W swojej kadrze nie ma bowiem do dyspozycji kontuzjowanych Plenetty Pierson i Katie Smith. W Shock jest jednak Deanna Nolan, która w dzisiejszym meczu wywalczyła 25 oczek
Niemniej emocji dostarczyło drugiego środowe spotkanie, w którym spotkały się drużyny Los Angeles Sparks i Seattle Storm. Te drugie do Hollywood udały się bez swojej największej gwiazdy, kontuzjowanej Lauren Jackson. Pomimo tego stoczyły pasjonujący bój ze Sparks.
Gospodynie zaczęły od prowadzenia 22:8 po pierwszej kwarcie, jednak Storm szybko wróciły do gry. Duża w tym zasługa Swin Cash, która w całym meczu była najskuteczniejszą zawodniczką swojego teamu z dorobkiem 24 punktów. Ostatecznie to jednak Sparks triumfowały w tym meczu dzięki zdecydowanie bardziej zbilansowanej drużynie.
Storm mogły liczyć na sukces, gdyby na swoim normalnym poziomie zagrała Sue Bird. Jedna z najlepszych rozgrywających na świecie trafiła zaledwie 1 z 9 oddanych rzutów i to była chyba główna przyczyna porażki Storm.
Wyniki:
Detroit Shock - Atlanta Dream 94:89
(D.Nolan 25, K.Braxton 16, A.Hornbuckle 15, S.Zellous 12 - I.Castro Marques 25, A.McCoughtry 21, E.DeSouza 13, S.Lyttle 11)
Stan rywalizacji: 1:0 dla Detroit Shock
Los Angeles Sparks - Seattle Storm 70:63
(T.Thompson 16, L.Leslie 14, C.Parker 13, B.Lennox 9 - S.Cash 24, S.Betkovic-Brown 16, T.Wright 13, S.Bird 4)
Stan rywalizaacji: 1:0 dla Los Angeles Sparks