Obiekt na Glinkach musiał przejść gruntowną modernizację, bo w innym wypadku koszykarki Artego Bydgoszcz nie dostałyby licencji na grę w PLKK. Z tego też względu w hali wymieniono ławki na plastikowe siedziska, poszerzono parkiet oraz zwiększono oświetlenie. Ponadto wyremontowano szatnie oraz zaplecze sanitarne. - Wszystkie koszty inwestycji w wysokości 550 tysięcy złotych wzięły na siebie władze miasta. W piątek powinien nastąpić odbiór techniczny - tłumaczy na łamach Expressu Bydgoskiego dyrektor KS Chemik Grzegorz Ibron.
W przyszłym tygodniu Artego miało rozegrać kolejny sparing. Tym razem rywalem zawodniczek Adama Ziemińskiego miał być MUKS Poznań. Zespół z Wielkopolski w ostatniej chwili jednak odwołał spotkanie. To sprawiło dodatkowy kłopot opiekunowi beniaminka, który musi odesłać do domu dwójkę z pięciu Amerykanek przebywających ostatnio w Bydgoszczy.
Już teraz wiadomo, że barw Artego nie będzie bronić skrzydłowa Fatai Hala'Api'Api. Prawdopodobnie z Bydgoszczą pożegna się też Tiffany Porter-Talbert. W tej sytuacji nad Brdą zostaną Melanie Thomas, Noteisha Womack i Lori Crisman. Z kolei w piątek beniaminek PLKK rozegra kolejny sparing. Jego rywalem będzie Lider Pruszków.